Niewiele brakowało, a Shadow z serii Sonic mógł być naprawdę bardzo niegrzecznym jeżem...
Mroczny i ponury charakter to znak rozpoznawczy Shadowa the Hedgehoga. Antybohater uniwersum Sonica od zawsze był przedstawiany jako postać przepełniona gniewem i traumą, co przez lata odróżniało go od reszty kolorowej obsady serii. Okazuje się jednak, że twórcy rozważali pójście jeszcze dalej, aż do poziomu, na którym Shadow… przeklinał.
Shadow the Hedgehog
A gdyby tak Shadow miałby być wulgarny?
Do sieci trafiły właśnie materiały potwierdzające, że kultowa gra Shadow the Hedgehog z PlayStation 2 miała być znacznie bardziej “edgy” niż wersja, którą ostatecznie otrzymali gracze. Nagrania, które w ostatnich dniach krążą po internecie, nie są dziełem sztucznej inteligencji ani fanowską przeróbką. Ich źródłem jest Hidden Palace, czyli społeczność specjalizująca się w archiwizacji i ratowaniu prototypów oraz materiałów deweloperskich z klasycznych gier wideo. Grupa ma już na koncie m.in. odkrycie anulowanej gry Daredevil na PS2. Tym razem jej członkowie weszli w posiadanie kilku prototypów gier z serii Sonic, w tym wczesnej wersji Shadow the Hedgehog. Prototypy były transmitowane na Twitchu, a następnie udostępnione publicznie wraz z listą kluczowych różnic względem finalnej wersji.
Największą sensacją jest zawartość builda przygotowanego na targi E3 2005. W tej wersji Shadow używa znacznie bardziej “dorosłego” języka. Padają m.in. kwestie w rodzaju “Die, you bitch!”, a sam bohater określa się jako “one bad hedgehog”. To jednak nie jedyne zmiany. W prototypach Shadow ma ciemniejsze futro z większą ilością czerni, broń palna posiada odrzut, szybkie karabiny generują tak duży recoil, że postać praktycznie przesuwa się po mapie podczas strzelania, a część mechanik wypada bardziej dynamicznie niż w wersji końcowej.
Uwagę fanów zwrócił również inny symbol Shadowa. Wczesne logo miało stylistykę przypominającą plemienny tatuaż, idealnie wpisującą się w modę z lat 2004-2005. Ostatecznie zostało ono zastąpione znakiem lepiej oddającym wygląd postaci w samej grze i ta decyzja z perspektywy czasu wydaje się rozsądniejsza.
GramTV przedstawia:
Ostatecznie Shadow the Hedgehog otrzymał od ESRB kategorię E10+, czyli nową wówczas ocenę pozwalającą na nieco ostrzejszą treść, ale bez wpadania w kategorię T. Wulgarny język obecny w prototypach niemal na pewno podniósłby klasyfikację wiekową, a żadna gra z uniwersum Sonica nigdy nie otrzymała oceny T.
Biorąc pod uwagę, że w 2025 roku zarejestrowano nowy znak towarowy związany z Shadow the Hedgehog, coraz głośniej mówi się o potencjalnym remake’u lub nowym projekcie z udziałem postaci. Pozostaje pytanie, czy ewentualny powrót Shadowa odważy się sięgnąć po bardziej mroczny ton sprzed lat.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!