Po ponad dekadzie przerwy Scissor Sisters ponownie weszli do studia nagraniowego, aby pracować nad nowym albumem.
Grupa grupa znana z takich przebojów jak “Filthy/Gorgeous” czy “I Don’t Feel Like Dancin’”, pracuje nad pierwszym od 14 lat albumem studyjnym. Zespół nie wydał żadnego pełnowymiarowego projektu od czasu płyty “Magic Hour” z 2012 roku. Po majowej trasie koncertowej z okazji 20-lecia debiutanckiego albumu, w której zabrakło współzałożycielki Any Matronic, muzycy postanowili ponownie połączyć siły i rozpocząć pisanie nowego materiału.
Scissor Sisters
Scissor Sisters nagrywają album po 14 latach przerwy
Podczas gali Virgin Atlantic Attitude Awards powered by Jaguar w Londynie, która odbyła się 8 października 2025 roku, wokalista Jake Shears potwierdził powrót zespołu do pracy nad nową muzyką:
Scissor Sisters zawsze były o tym, żeby przyjść takim, jakim się jest, spotkać się razem i celebrować to, co znaczy być człowiekiem. Cudownie jest wspominać, ale jeszcze bardziej ekscytujące jest patrzeć naprzód. Wracamy do studia po długim czasie i nowy rozdział już się zaczyna. Najbardziej niesamowite w tym powrocie jest to, jak niewiele się zestarzeliśmy. Mam nadzieję, że nadal będziemy inspirować innych, aby tworzyli, wyrażali siebie swobodnie i znajdowali radość w tym, żeby nie traktować wszystkiego zbyt poważnie.
Podczas przemowy Jake Shears odniósł się także z humorem do tegorocznego występu Scissor Sisters na Glastonbury Festival, gdzie zespół został umieszczony w tym samym czasie w line-upie co Charli XCX i Doechii:
To ironiczne, ale najbardziej “homofobiczną” rzeczą jaka nam się tu przydarzyła, było zestawienie nas przeciwko Charli XCX i Doechii. Na szczęście ludzie przyszli, przyprowadzili swoich przyjaciół, chłopaków, dzieci oraz babcie i przypomnieli nam, dlaczego w ogóle to robimy.
GramTV przedstawia:
Shears podkreślił również, że Wielka Brytania zawsze była dla zespołu miejscem wyjątkowo otwartym i przyjaznym, gdzie publiczność przyjmowała ich z ogromną miłością. Tegoroczna trasa Scissor Sisters była ich pierwszą od ponad dekady, a mimo braku Any Matronic, zespół w składzie Jake Shears, Babydaddy i Del Marquis spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem fanów. W rozmowie z The Independent, Jake Shears wyjaśnił nieobecność wokalistki:
Po prostu tym razem nie zgrało się to w czasie. Ana miała inne projekty, które chciała realizować i nie chciałem, żeby to powstrzymało nas przed wyjściem na scenę i zagraniem tych piosenek.
Nowy album Scissor Sisters nie ma jeszcze tytułu ani daty premiery, ale jak podkreśla Shears, zespół jest już w pełni zaangażowany w proces twórczy. Po latach ciszy wszystko wskazuje na to, że czeka nas powrót jednej z najbardziej barwnych grup XXI wieku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!