Rachel Zegler przerywa milczenie w sprawie hejtu po Śnieżce. Aktorka nie zamierza „być ofiarą”

Radosław Krajewski
2025/06/25 16:30
4
0

Dodała, że jej psychiatra pomógł jej przejść przez ten trudny dla niej moment.

Aktorska wersja Królewny Śnieżki stała się jedną z największych tegorocznych kinowych klap i film zarobił zaledwie 205,6 miliona dolarów. Dwa tygodnie temu produkcja trafiła na Disney+, ale jak dotąd firma nie pochwaliła się żadnymi wynikami oglądalności na platformie. Wiele osób za za porażkę filmu obwiniało główną gwiazdę widowiska, czyli Rachel Zegler. Od momentu obsadzenia aktorki w roli Śnieżki pojawiały się liczne kontrowersje. Niektórzy internauci krytykowali wybór aktorki kolumbijskiego pochodzenia, twierdząc, że nie spełnia „klasycznego” wizerunku bohaterki. Dodatkowo, jej wypowiedzi na temat oryginalnej animacji Disneya z 1937 roku uznano za lekceważące, a wpis „free Palestine” zamieszczony przy zwiastunie filmu na platformie X wywołał kolejną falę oburzenia.

Śnieżka
Śnieżka

Śnieżka – Rachel Zegler opowiada, jak zareagowała na krytykę i hejt po premierze Śnieżki

Po zeszłorocznych wyborach w USA Zegler jeszcze mocniej polaryzowała opinię publiczną. Na Instagramie napisała „F*** Donald Trump”, a zapytana przez serwis i-D o to, jak odbierana jest w sieci, odpowiedziała:

To interesujące. I naprawdę niepokojące w niektórych momentach. Moje współczucie nie zna granic, naprawdę tak jest. Wspieranie jednej sprawy nie wyklucza innych. To zawsze było w centrum tego, kim jestem. Tak mnie wychowano.

Oczywiście, bycie otwartym na świat niesie ze sobą ryzyko, ale nic nie jest warte niewinnych istnień. Moje serce nie ma ogrodzenia, i jeśli to ma być mój upadek? Są gorsze rzeczy.

Choć część opinii publicznej obwinia ją za niepowodzenie filmu, Zegler przyznaje, że mierzenie się z falą hejtu i rozczarowaniem związanym z wymarzoną rolą było wyjątkowo trudne.

Mój pie***ny psychiatra przeprowadził mnie przez to wszystko. „To, przez co przechodzisz, nie jest normalne” - usłyszałam. To zdanie bardzo mi pomogło w wielu momentach życia.

GramTV przedstawia:

Aktorka ujawniła też, że w wyniku doświadczeń związanych ze Śnieżką zaczęła brać leki, aby poradzić sobie ze swoimi lękami.

To naprawdę zmieniło moje życie, bo po prostu nie funkcjonowałam. A chciałam funkcjonować w taki sposób, który dawałby mi poczucie pewności w codzienności.

Mimo wszystkiego, co przeszła, Zegler nie chce być postrzegana jako ofiara:

Myślę, że bycie ofiarą to wybór i ja go nie wybieram. Nie wybieram też złośliwości. Nie wybieram negatywności. Wybieram pozytywność, światło i szczęście. I wierzę, że szczęście to czasem też wybór. Codziennie budzę się z myślą, że mam wielkie szczęście, żyjąc takim życiem.

Rachel Zegler zostawiła już film Disneya za sobą i wróciła na scenę, obecnie występując w musicalu Evita na londyńskim West Endzie.

Komentarze
4
wolff01
Gramowicz
26/06/2025 00:14

No tak, nie ma to jak przyjąć postawę ofiary (i niby twierdzi że nie). Klasyka.  Otwarcie na świat? Nie pamięta już jak zwyzywała połowę wyborców w kraju? Mentalność takich ludzi jest taka że jak oni coś mówią albo w coś wierzą to to jest super a reszta niech się p***. A jak dostaje po tyłku to leki, psychiatra i płacz. Ech.

Za kilka lat nikt o tej siksie nie będzie pamiętał... tyle w temacie.

tupolew519
Gramowicz
25/06/2025 17:50

No każda firma czasem popełńia błedy. Każdy ma czasem swój gorszy dzień. No ale jak ktoś ciągle popełnia te same błedy przez parę lat no to chyba jest jakiś problem. tak?

Silverburg
Gramowicz
25/06/2025 16:58

Ofiarą to ona jest, ale chyba losu.




Trwa Wczytywanie