Criterion Games, studio odpowiedzialne za ostatnie odsłony Need for Speed, oficjalnie zostało włączone do grupy deweloperskiej pracującej nad serią Battlefield. Jak wynika z informacji opublikowanych przez Electronic Arts, pomoc przy Battlefield 6 okazała się początkiem stałej współpracy, a wyścigowa marka EA trafia na boczny tor.
Need for Speed traci swojego głównego producenta
Decyzja oznacza, że dalszy rozwój cyklu NFS stoi pod dużym znakiem zapytania. Criterion od lat zajmował się serią, a jedynie na krótko zastąpiło go Ghost Games. Choć Vince Zampella zapowiadał chęć odświeżenia marki, brak dedykowanego zespołu utrudni realizację tych planów. Co więcej, przyłączenie Criterion do Battlefield Studios sugeruje, że EA może chcieć wprowadzić model produkcyjny podobny do Call of Duty – z kilkoma studiami tworzącymi kolejne części w cyklu trzyletnim, co umożliwiłoby roczną premierę nowych odsłon.