Przyjaciele Chrisa Cornella tworzą supergrupę hołdującą jego twórczość. Powstaje zespół "King Ultramega"

Przyjaciele Chrisa Cornella powołali do życia wyjątkowy projekt muzyczny o nazwie King Ultramega, który ma na celu oddanie hołdu zmarłemu w 2017 roku wokaliście Soundgarden.

Projekt King Ultramega to wyjątkowe przedsięwzięcie, które pozwoli wesprzeć potrzebujących. Zespół będzie nagrywał nowe wersje utworów Corlnela, a dochody ze sprzedaży trafią na rzecz organizacji charytatywnej MusiCares, wspierającej artystów w trudnych momentach życia.

Chris Cornell
Chris Cornell

Utwory Chrisa Cornella otrzymają nowe życie

Inicjatorem przedsięwzięcia jest Mark Menghi, muzyk znany z projektu Metal Allegiance. Jak podkreślił, pomysł na King Ultramega nie powstał w jednym konkretnym momencie, lecz był efektem dłuższego procesu:

Nie było jednego punktu zapalnego, który doprowadził do powstania tego projektu. To raczej seria wydarzeń sprawiła, że narodziła się koncepcja King Ultramega, jako ewoluującej formy hołdu dla głosu całego pokolenia.

Pierwszy skład King Ultramega tworzą:

  • Mark Menghi (bas)
  • William DuVall z Alice In Chains (wokal)
  • Bill Kelliher z Mastodon (gitara)
  • Charlie Benante z Anthrax (perkusja)

Muzycy nagrali już swoją pierwszą wersję legendarnego utworu "Rusty Cage" z płyty Badmotorfinger (1991) zespołu Soundgarden. W kolejnych odsłonach projektu mają pojawić się inni znani muzycy, w tym m.in. Kim Thayil, gitarzysta Soundgarden. Jak zaznaczył:

To dla mnie wielki zaszczyt nagrywać razem z tak niesamowitymi muzykami w ramach King Ultramega. Jestem równie dumny, że w tym projekcie oddajemy hołd Soundgarden, celebrując twórczość Chrisa. Co więcej, wszyscy uczestnicy wspierają Fundację MusiCares, a to naprawdę godne podziwu.

GramTV przedstawia:

Informacja o powstaniu King Ultramega pojawiła się niedługo po doniesieniach o możliwej premierze nowego albumu Soundgarden z udziałem Cornella. W ósmą rocznicę śmierci wokalisty, przypadającą na 18 maja 2025 roku, basista zespołu, Ben Shepherd, zdradził, że istnieje niewydany materiał, nagrany jeszcze przed śmiercią Chrisa. Album nie ma jeszcze tytułu, ale wiele wskazuje na to, że ujrzy światło dzienne w przyszłości.

W emocjonalnym wpisie na Instagramie Shepherd napisał:

Czekając, aż mój syn Noah skończy dziś szkołę, myślę o… a właściwie od rana siedzi mi w głowie ta jedna piosenka, jak uparty wiosenny ptak. To utwór, który Chris i Matt napisali na nasz album, który wciąż nie ma tytułu. Sam dźwięk głosu Chrisa mi pomaga. On pomagał wszystkim, których znał... Pomógł też mnie. Wystarczyło jego brzmienie, by wiedzieć, że rozumie moje wątpliwości i zawsze mi wybaczał, nawet jako starszy człowiek. W tym momencie pracy nad każdym z naszych wcześniejszych albumów ogarniało mnie uczucie podziwu, braterstwa, twórczej siły, majestatu i miłości… czystej siły życia. Słyszeć teraz głos Chrisa zza tej niewidzialnej granicy, słyszeć potężne życie dusz dzielących się muzyką, to coś niesamowitego. Jako fan i członek zespołu słyszeć utwory, które Chris przyniósł kilka lat temu i patrzeć, jak z prób i bąbli na palcach powstaje pełnowartościowy numer Soundgarden, to jakby z piersi spadł lodowiec.

King Ultramega to nie tylko muzyczny projekt, ale i wyraz tęsknoty oraz miłości, jaką bliscy i fani wciąż żywią do Cornella. To także realna pomoc dla potrzebujących artystów, dokładnie tak, jak za życia czynił to Chris Cornell.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!