To będzie coś zupełnie innego od popularnego filmu z Tomem Cruisem.
Fani science fiction mogą szykować się na powrót do świata nieustannych bitew i pętli czasowych. Niestety jeszcze nie w oficjalnej kontynuacji Na skraju jutra z Tomem Cruisem i Emily Blunt, ale w pełnometrażowym anime All You Need Is Kill od Warner Bros. Japan. Anime zostało oparte na kultowej powieści Hiroshiego Sakurazaki z 2004 roku, czyli tej samej, na bazie której powstał film Douga Limana z 2014 roku.
All You Need Is Kill
All You Need Is Kill – pierwszy zwiastun anime bazującego na historii z Na skraju jutra
Oficjalny opis zapowiada emocjonującą i mroczną opowieść o walce z najeźdźcami z kosmosu i konsekwencjach uwięzienia w czasie. Rita, żołnierka biorąca udział w desperackiej bitwie, odkrywa, że po każdej śmierci budzi się o poranku tego samego dnia. Z każdym kolejnym cyklem staje się silniejsza, ale też coraz bardziej obciążona psychicznie.
Po inwazji nieznanych istot Rita wpada w pętlę czasową. Każda śmierć sprawia, że wraca do tego samego momentu. Postanawia walczyć, ale ciężar nieskończonego cierpienia staje się nie do zniesienia. Wtedy spotyka Keijiego, który mówi: „Kiedy ty umierasz, ja także wracam”. Razem próbują zmienić przyszłość – czytamy w opisie fabuły.
Produkcję wyreżyserował Kenichiro Akimoto we współpracy z Yukinorim Nakamurą, a scenariusz napisał Yuichiro Kido. W obsadzie głosowej znaleźli się: Ai Mikami jako Rita, Natsuki Hanae jako Keiji, Kana Hanazawa jako Shasta oraz Hiccorohee jako Raychell. Za stronę wizualną odpowiada Studio 4°C, znane z dynamicznej i szczegółowej animacji.
GramTV przedstawia:
Anime miało swoją amerykańską premierę podczas New York Comic Con, gdzie spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem publiczności. Japońska premiera kinowa zaplanowana jest na 9 stycznia 2026 roku. Data premiery poza Japonią nie została jeszcze ogłoszona.
Ale wiecie że to właśnie komiks/manga All You need is kill jest inspiracją dla filmu Na skraju jutra. Więc tytuł "nowa wersja" totalnie nie pasuje 😅
GThoro
Gramowicz
15/10/2025 14:27
Faktycznie teraz nie mogę się pozbyć skojarzenia z Anihilacją. I ta kreska taka dziwna, kańciasta, ale to akurat pewnie kwestia gustu.
Grze
Gramowicz
15/10/2025 14:00
Nieeeee.... strasznie cukierkowe. Przypomina trochę Anihilację z Natalie Portman. No może nie za bardzo, ale jakoś tak mi się skojarzyło z pamięci. Ewentualnie... było takie anime - grupa skazańców (czasy samurajów) płynie na tajemniczą wyspę po wodę nieśmiertelności. I są eliminowani przez dziwne stwory. Tam też było tak naćkane kolorystycznie, o ile pamiętam. Ludzie zamieniali się w kwiaty, czy coś... (sam tytuł całkiem fajnie się oglądało).