Polski rząd finansuje grę strategiczną o Bolesławie Chrobrym. Pierwsze szczegóły

Wincenty Wawrzyniak
2022/10/18 08:30

To już kolejna produkcja, która zostanie ufundowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Polskie studio BTC pochodzące z Warszawy podpisało umowę (podajemy za portalem Bankier) na stworzenie gry pod tytułem Chrobry. Historia sprzed 1000 lat, którą ufunduje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ujawniono, że deweloper otrzyma dofinansowanie w wysokości 120 tysięcy złotych w ramach Funduszu Promocji Kultury; stanowi to większość kosztów wstępnego etapu projektu.

Polski rząd finansuje grę strategiczną o Bolesławie Chrobrym. Pierwsze szczegóły
Ancestors Legacy | Destructive Creations

Nadchodzi strategia o Bolesławie Chrobrym

Jak czytamy w oficjalnym ogłoszeniu giełdowym, wspomniany etap obejmuje wykonanie analizy historycznej i rynkowej, sformułowanie koncepcji gameplay i mechanik gry, ewaluacji systemu rozgrywki i obszaru symboliki historycznej oraz stworzenia assetów graficznych celem przygotowania roboczych makiet UI i referencyjnych grafik mających na celu zaprezentowanie identyfikacji wizualnej gry – na to wszystko deweloperzy mają czas do końca bieżącego roku. Na temat samej gry nie wiemy jednak zbyt wiele.

W ogłoszeniu ujawniono jedynie, że tematyka produkcji związana będzie z kluczowymi wydarzeniami w historii Polski za czasów Bolesława Chrobrego oraz z atrakcyjnymi i jeszcze niewyeksploatowanymi kulturowo wydarzeniami związanymi z jego postacią. Sama rozgrywka ma natomiast mocno rozbudzać wyobraźnię historyczną i realizować założenia współczesnego patriotyzmu w formie angażującej na poziomie rozgrywki, przenikającej się z barwną symboliką narodową gry strategicznej.

GramTV przedstawia:

Komentarze
18
wolff01
Gramowicz
18/10/2022 17:10
dariuszp napisał:

Mamy i od dawna mieliśmy granty na promocję kraju za granicą. I polskie studia robiące gry dostają takie granty. Bo fakt faktem promują polskę za granicą.

To czy takowy dostaniesz zależy od wymagań i wymagania są równe dla wszystkich. Jeżeli uważasz że kryteria tego jak są przyznawane są złe to spoko ale fakt faktem nawet nie wiesz jakie to są kryteria więc to jest odrębny temat.

No kryteria są doprawdy ciekawe... i dostępne dla wszystkich. Fundusz Wparcia Kultury wspiera np. artystów czy "instytucje szerzące kulturę" https://www.gov.pl/web/kultura/fundusz-wsparcia-kultury/. Jest to ten sam fundusz który w ostatnim czasie był głośny z afery o wsparciu współpracujących z TVP muzyków... No chyba że Fundusz "Promocji" Kultury a "Wsparcia" Kultury to inne rzeczy (natomiast w ww jest zapis dot. "działań na rzecz ochrony polskiego dziedzictwa narodowego" więc może pod to podpięli?). Transparentność kryteriów i decyzji przyznawania takich funduszy to już inna sprawa...

Btw od gier jest też inny fundusz, nazywa się GameInn.

Oczywiście nie mam tu na celu wysnucia jakiejś dalekoidącej tezy, sprawa mnie po prostu zainteresowała skoro już rozgorzała taka dyskusja. Zakładam, że Jadczakiem nie jestem żeby wygrzebać jakieś konkrety. Zastanawia mnie jeszcze skąd firma która w profilu miała raczej gry mobilne na licencji jakiś kreskówek nagle chce tworzyć strategię historyczną...

dariuszp
Gramowicz
18/10/2022 16:28
wolff01 napisał:

Ta firma jest "na minusie" już od 5+ lat, ich gra na Steam ma jakieś żałosne wyniki. Wygląda że jest tak jak mówisz z tą sprzedażą gier, ale jednocześnei za dużo tam dziwnych zawirowań. Spółka jest na 425 miejscu w rankingu spółek i ma "niską" płynność.

Spoko, rozumiem. Dalej poddaje to w wątpliwość kryteria doboru takich firm. Tym bardziej w świetle tego jakie mamy afery związane z przyznawaniem przez MK grantów róznym dziwnym "patriotycznym" instytucjom. Ale tak jak mówisz, mogą to być "domysły". Tu sytuacja jest może inna (to nie szwagier/kolega/spółka działacza) i mamy do czynienia z "normalną" procedurą przyznania grantu. Ale powtarzam, na co idą pieniądze? Na analizę rynku? Tworzenie makiet? Ewaluacji systemu rozgrywki i obszaru symboliki historycznej? Czyli projekt nie ma nawet kształtu, tym samym kryteria "urzędnicze" mogą być bardzo dziwne... nie wygląda to przypadkiem na PR-ową zagrywkę: "patrzcie rząd inwestuje w gamedev i to patriotycznie"? Mnie to nie przekonuje, wolałbym żeby wsparli firmę z już gotowym planem/renomą. Na tym etapie ten projekt może trafić do kosza po fazie "analiz".

To nie jest czepianie się na siłę, nasz obecny rząd zapracował na taką reputację - nie wykazuje odpowiednich kompetencji w zakresie "dzielenia" finansów.

Mamy i od dawna mieliśmy granty na promocję kraju za granicą. I polskie studia robiące gry dostają takie granty. Bo fakt faktem promują polskę za granicą.

To czy takowy dostaniesz zależy od wymagań i wymagania są równe dla wszystkich. Jeżeli uważasz że kryteria tego jak są przyznawane są złe to spoko ale fakt faktem nawet nie wiesz jakie to są kryteria więc to jest odrębny temat.

To że firma jest na minusie od 5 lat nic nie znaczy. Fakt faktem że gdyby przez 5 lat nie spłacali należności to już dawno by byli zlicytowani. A nie są. Bo spłacają zaległości i robią nowe. Tak działają firmy.

Jak popatrzysz na działalność wielu firm to zobaczysz że większość z nich działa na kredyt i są zawsze na minusie z prostej przyczyny. Jak tylko spłacą jakiś kredyt albo zobowiązanie to biorą nowe. I tak się kręci. To sprawia że rosną. Mają większe możliwości finansowe. Spłacają małe zobowiązania i biorą nowe wieksze i rosną jak na drożdżach.

A jak spółka rośnie to też przyciąga inwestorów którzy liczą na wzrost cen akcji.

Fakt że jak się takiej firmie noga powinie to leci na pysk i umiera ale tak to dzisiaj niestety działa bo jak tego nie robisz to Cie konkurencja zje na śniadanie.

Na co idą te pieniądze?

Pomyśl przez chwilę. Chcesz zrobić strategię opartą o autentyczne wydarzenia historyczne. Po pierwsze musisz znać te wydarzenia.

Masz armie. Armie się biją. Musisz wiedzieć jakie bronie używali. Jakie jednostki stworzyć. Musisz wiedzieć jak żołnierze wyglądali. Jakie mieli pancerze itp. Masz wieśniaków - chcesz żeby wyglądali autentycznie.

Masz wioskę, chcesz żeby ta wioska wyglądała autentycznie. Co ma typowa wioska? Jak wyglądają typowe domy? Jakie mieli płoty?

Wszystko to ktoś musi wykonać. Ale żeby to wykonać musi widzieć jak to wygląda więc potrzebujesz ilustracje. A żeby mieć ilustracje to ktoś musi wiedzieć co narysować.

I to jest faza pre-produkcji.

I tu i tak masz dobrze bo gra ma podłoże historyczne więc materiałów masz tonę. Przykładowo jak CDPR robił Cyberpunk to sami musieli wymyślić np produkty i plakaty które widzisz na ulicach. Bo produkty których reklamy widzisz na ulicy nie istnieją w rzeczywistości. Ale nie możesz sobie tak malować co chcesz bo musisz stworzyć fikcyjną firmę z jaką indetyfikacją wizualną bo pewnie oprócz tego plakatu możesz potrzebować inne rzeczy jak budynek z logiem albo coś.

Nawet głupie śmieci trzeba zaprojektować. Ktoś musiał stworzyć logo fikcyjnej pizzerii, zaprojektować pudełko a później zrobić pomiętą wersję tego pudełka żeby śmieć w koszu wyglądał jak pudełko po pizzy.

Więc takie gromadzenie informacji to właśnie to na co pójdzie ta kasa.

wolff01
Gramowicz
18/10/2022 14:40
dariuszp napisał:

To nie jest optymizm. Ja nawet nie zakładam że ta gra będzie dobra czy produkt się uda bo to nie jest przedmiotem dyskusji. 

Co do samej firmy, CDPR i inne studia też tak zaczynały. Robili jakiś projekt. Starali się o finansowanie gdzie tylko mogli. Otarli się o bankructwo. Itp.

To że firma jest na minusie to też nic nowego. Większość firm działa na kredycie bo liczą na szybki wzrost który jednocześnie spłaci im kredyt. Robienie gier dla innych to też nic nowego bo to po prostu bezpieczny biznes. Bierzesz wymagania klienta. Robisz co klient chce i oddajesz mu projekt. Tego typu projekty mają ten minus że jeżeli gra osiągnie sukces to oni nic poza umówioną kwotą z tego nie mają ale za to jak gra się nie sprzeda to oni i tak dostaną kasę za projekt. Taki typowy software house tylko robiący gry mobilne.

Ta firma jest "na minusie" już od 5+ lat, ich gra na Steam ma jakieś żałosne wyniki. Wygląda że jest tak jak mówisz z tą sprzedażą gier, ale jednocześnei za dużo tam dziwnych zawirowań. Spółka jest na 425 miejscu w rankingu spółek i ma "niską" płynność.

A co do zapisu o którym mówisz - po prostu planują zebrać materiały do produkcji do końca roku i tyle. Normalna sprawa.

Spoko, rozumiem. Dalej poddaje to w wątpliwość kryteria doboru takich firm. Tym bardziej w świetle tego jakie mamy afery związane z przyznawaniem przez MK grantów róznym dziwnym "patriotycznym" instytucjom. Ale tak jak mówisz, mogą to być "domysły". Tu sytuacja jest może inna (to nie szwagier/kolega/spółka działacza) i mamy do czynienia z "normalną" procedurą przyznania grantu. Ale powtarzam, na co idą pieniądze? Na analizę rynku? Tworzenie makiet? Ewaluacji systemu rozgrywki i obszaru symboliki historycznej? Czyli projekt nie ma nawet kształtu, tym samym kryteria "urzędnicze" mogą być bardzo dziwne... nie wygląda to przypadkiem na PR-ową zagrywkę: "patrzcie rząd inwestuje w gamedev i to patriotycznie"? Mnie to nie przekonuje, wolałbym żeby wsparli firmę z już gotowym planem/renomą. Na tym etapie ten projekt może trafić do kosza po fazie "analiz".

To nie jest czepianie się na siłę, nasz obecny rząd zapracował na taką reputację - nie wykazuje odpowiednich kompetencji w zakresie "dzielenia" finansów.




Trwa Wczytywanie