Tym razem to konsole Xbox otrzymają kolejny niesamowity projekt od Kojimy.
Hideo Kojima w końcu odsłonił fragment swojego nowego projektu. Podczas jubileuszowego wydarzenia z okazji 10-lecia istnienia Kojima Productions zaprezentowano trzyminutowy materiał z gry OD, która powstaje przy wsparciu Microsoftu oraz samego Phila Spencera.
OD
OD – pierwszy zwiastun z rozgrywką na silniku gry
Pierwsze ujęcia pochodzące bezpośrednio na silniku Unreal Engine 5 ukazują klaustrofobiczne mieszkanie i bohaterkę graną przez Sophię Lillis. Kamera z perspektywy pierwszej osoby prowadzi nas do stolika udekorowanego świecami. Gdy postać zaczyna je zapalać, otoczenie zmienia się w niepokojący sposób, a atmosfera szybko gęstnieje. Kojima ponownie udowadnia, że potrafi bawić się oczekiwaniami widza, wykorzystując subtelne, ale intensywne środki wyrazu.
Hideo Kojima podkreślił, że OD nie będzie typowym horrorem i że jego celem jest połączenie świata gier i kina:
To nie jest gra o zapalaniu świec. To doświadczenie, przy którym pewnie ze strachu posikacie się w spodnie albo coś w tym rodzaju – przyznał japoński twórca.
Deweloper wyjaśnił również znaczenie pełnego tytułu. Produkcja nosi podtytuł Knock, co odnosi się do osobistej fobii Kojimy:
Mam strach przed pukaniem, a to określenie jest kluczowe dla tego, co chcę przekazać w grze - wyjaśnił.
GramTV przedstawia:
Phil Spencer w swojej wypowiedzi nie zdradził zbyt wiele szczegółów, ale podkreślił innowacyjny charakter projektu:
OD wprowadza nową jakość w rozgrywce, narracji i w sposobie angażowania gracza” - powiedział szef Xboxa.
Pokaz od razu przywołał skojarzenia z legendarnym już P.T., czyli grywalnym teaserem z 2014 roku, który do dziś uznawany jest za jedno z najbardziej przerażających doświadczeń w historii gatunku. Surowa oprawa, sugestywne efekty dźwiękowe i pierwszoosobowa perspektywa w OD sprawiają, że atmosfera jest równie klaustrofobiczna i niepokojąca.
Projekt został zapowiedziany w 2023 roku, a w obsadzie obok Sophii Lillis znaleźli się Hunter Schafer oraz Udo Kier. Kojima nie ujawnił, na jakim etapie znajduje się produkcja, jednak już pierwsze fragmenty potwierdzają, że mamy do czynienia z tytułem, który będzie jednym z najbardziej eksperymentalnych i unikalnych horrorów najbliższych lat.
Dobra dobra, o DS2 też gadał razem z Troyem, że jaka ta gra nie będzie zaskakująca, a dostaliśmy prawie dokładnie to co pokazano razem z kontekstem w trailerach, w dodatku końcowy twist był tak oczywisty, że community wiedziało jaki będzie i miało nadzieję, że jednak taki nie będzie ("Tomorrow is in your hands" - to wystarczyło).
Po zawodzie jakim był DS2 nie wierzę w pogadanki Kojimy.