Nowy projekt Son Goku budzi ogromne kontrowersje wśród fanów, którzy uważają to za jeden z najbardziej nietrafionych zmian w historii serii.
W połowie listopada w Japonii otworzono pierwszy Dragon Ball Store Tokyo, czyli oficjalny sklep na licencji słynnej serii Akiry Toriyamy. W sklepie można kupić licencjonowane produkty z serii Dragon Ball, ale największą uwagę przykuły nowe warianty Goku, w tym odświeżone wersje Ultra Instinct oraz Super Saiyan 4. Zamiast entuzjazmu prezentacja nowego wizerunku słynnego bohatera serii wywołało wśród fanów lawinę krytyki i rozczarowania. Odbiorcy serii nie kryją, że liczyli na świeże spojrzenie, ale dostali coś zupełnie innego niż oczekiwali.
Dragon Ball
Dragon Ball – nowy wygląd Goku zirytował fanów
Już na pierwszy rzut oka trudno przeoczyć nową paletę barw. Kolory są niezwykle intensywne i przypominają raczej elementy kosmetyczne z gier sieciowych niż klasyczne projekty postaci znane z serii. Ultra Instinct przyciąga uwagę intesywnym blaskiem, a Super Saiyan 4 operuje zestawem barw, które nie współgrają ze sobą i tworzą wrażenie przesadnej stylizacji. W opinii wielu widzów Goku wygląda teraz bardziej jak produkt marketingowy niż bohater, który przez lata ewoluował wraz z kolejnymi sagami.
W sieci szybko pojawiły się porównania do barwnych skórek z Fortnite. Dla części społeczności sam pomysł na odejście od klasycznego stylu nie jest problemem. Kłopot w tym, że nowe projekty ich zdaniem tracą to, z czym najbardziej kojarzy się Goku. Przesadna jaskrawość sprawia, że wojownik wydaje się pozbawiony powagi i symbolicznej siły.
GramTV przedstawia:
W komentarzach powtarza się też opinia o nadmiernym skupieniu na efektowności graficznej. Fani zwracają uwagę, że kreatywność jest mile widziana, lecz w przypadku marki o tak długiej historii nie można ignorować wypracowanej przez dekady tożsamości wizualnej. Tymczasem nowe warianty wyglądu wydają się nie mieć wiele wspólnego z dotychczasowymi przygodami bohatera.
W rezultacie prezentacja, która miała przypominać o niegasnącej popularności serii, przyniosła efekt odwrotny do zamierzonego. Zamiast ekscytacji pojawiła się dyskusja o tym, czy Dragon Ball nie oddala się zbyt mocno od swoich korzeni i czy Goku w takim wydaniu nie traci własnej tożsamości.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!