Nie żyje Terrence Stamp – niezapomniany Generał Zod z Supermana

Jakub Piwoński
2025/08/17 22:00
0
1

Jego najsłynniejsza rola przyszła w roku 1999.

W wieku 87 lat odszedł od nas Terrence Stamp – aktor o twarzy, której nie dało się zapomnieć, i spojrzeniu niosącym ciężar całego doświadczenia. Był jednym z tych wielkich, a zarazem zapomnianych aktorów, którzy nigdy nie gonili za sławą, ale kiedy pojawiali się na ekranie, nie sposób było oderwać od nich wzroku.

Angol
Angol

Nie żyje Terrence Stamp – grał w filmie Angol i Superman

Miał w sobie klasę, której nie da się wyćwiczyć – od pierwszego do ostatniego kadru niósł na sobie cały ciężar historii, jakby kino potrzebowało właśnie jego twarzy. Debiutował w filmie Billy Budd z 1962 roku i od razu zwrócił uwagę całego świata – za rolę niewinnego marynarza otrzymał nominację do Oscara. Potem stał się jednym z symboli swingującego Londynu lat 60., partnerował wielkim reżyserom i gwiazdom.

Dla widzów wychowanych na kinie rozrywkowym najbardziej rozpoznawalny pozostał jednak jako generał Zod z Supermana – złoczyńca, którego słynna kwestia przeszła do historii popkultury. A gdy wydawało się, że jego legenda gaśnie, powrócił w wielkim stylu w filmie Angol z 1999 roku. Jako starzejący się przestępca Wilson stworzył kreację, która zapisała się w historii kina.

GramTV przedstawia:

Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat – przekazali bliscy aktora.

Był nominowany do Oscara i Złotego Globu, otrzymał także Srebrnego Lwa i Złotą Palmę. Jego dorobek doceniano zarówno w kinie artystycznym, jak i rozrywkowym. Terrence Stamp miał za sobą karierę pełną wzlotów i powrotów, a jego role na długo pozostaną w pamięci widzów. Ostatni raz na ekranie widziany był w filmie Ostatniej nocy w Soho z 2021.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!