Obawa przed blamażem? Nowy film MCU za dwa miesiące wchodzi do kin, a właśnie planowane są dokrętki z udziałem gwiazd

Jakub Piwoński
2025/05/09 08:30
2
0

To dość zaskakująca sytuacja, ale Marvel uspokaja, że jest rutynowa. Czy napewno?

Choć dla Marvela to podobno „standardowy protokół”, fanów może zaniepokoić fakt, że Fantastyczna 4: Pierwsze kroki jest obecnie ponownie kręcony w Los Angeles — zaledwie osiem tygodni przed planowaną premierą kinową. Disney zapewnia, że dodatkowe zdjęcia są typowe dla produkcji MCU, jednak okoliczności budzą pytania.

Fantastyczna 4: Pierwsze kroki
Fantastyczna 4: Pierwsze kroki

Fantastyczna 4: Pierwsze kroki z dokrętkami

Tym bardziej że w dokrętkach uczestniczą nie tylko statyści czy dublerzy, lecz także główne gwiazdy filmu, w tym Julia Garner. To może sugerować istotniejsze zmiany w materiale filmowym. Informacja o ponownych zdjęciach pojawia się zaledwie niecałe trzy tygodnie po zaprezentowaniu pełnometrażowego zwiastuna filmu.

Widzowie mają powody do ostrożności. Marvelowska wersja Fantastycznej Czwórki ma za sobą trzy nieudane podejścia – każda nieudana. Powstały dwa filmy z lat 2005 i 2007, które dziś uchodzą za kiczowate ciekawostki, oraz pamiętny — i raczej niesławny — reboot z 2015 roku.

GramTV przedstawia:

Czy tym razem będzie inaczej? Czy szefostwo studia i twórcy robią się nerwowi i za wszelką cenę chcą uniknąć kolejnego blamażu? Reżyser Matt Shakman, znany m.in. z pracy nad WandaVision, ma twardy orzech do zgryzienia. Obsada wydaje się obiecująca — Pedro Pascal, Julia Garner, Vanessa Kirby, Joseph Quinn i Ebon Moss-Bacharach — ale presja jest ogromna.

Fantastyczna 4: Pierwsze kroki ma trafić do kin 25 lipca 2025 roku i według zapowiedzi premiera nie zostanie opóźniona. Warto jednak pamiętać, że dodatkowe zdjęcia na tym etapie produkcji z pewnością zwiększają i tak już niemały budżet filmu, co może utrudnić jego finansowe powodzenie.

Komentarze
2
dariuszp
Gramowicz
09/05/2025 19:33
wolff01 napisał:

Tak sledząc opinie widzę że dużo szkód na dzień dobry wyrządziła żenską wersja Silver Surfera. Tu były naprawdę małe podstawy na taką zmianę, żeńska wersja SF była w komikasach ale niszowych i nie była popularna. Pomijam że jej CGI wygląda gorzej niż w filmie sprzed 20 lat...

Pedro Pascal jako Reeds to też niedobry wybór - ten aktor nie ma charyzmy "najmądrzejszego człowieka w MU", nadaje się bardziej do innych ról. Jego rola ma być też umniejszona względem Sue Storm która ma być wiodącą postacia zepsołu co sie trochę kłóci z dynamiką zespołu FF (chodzą plotki że ona wogóle ma być centrum uwagi w filmie). Human Torch też ma mieć inną naturę niż zwykle w komiksach (bardziej ugrzecznioną). Wychodzi na to że najmniej zmienioną postacią będzie Thing.

Ten film ma potencjał, ale pewne wybory nie napawają optymizmem i ciekawe czy dokrętki mają z nimi związek.

Znaczy się typowe modern Hollywood. Będzie klapa.

wolff01
Gramowicz
09/05/2025 11:02

Tak sledząc opinie widzę że dużo szkód na dzień dobry wyrządziła żenską wersja Silver Surfera. Tu były naprawdę małe podstawy na taką zmianę, żeńska wersja SF była w komikasach ale niszowych i nie była popularna. Pomijam że jej CGI wygląda gorzej niż w filmie sprzed 20 lat...

Pedro Pascal jako Reeds to też niedobry wybór - ten aktor nie ma charyzmy "najmądrzejszego człowieka w MU", nadaje się bardziej do innych ról. Jego rola ma być też umniejszona względem Sue Storm która ma być wiodącą postacia zepsołu co sie trochę kłóci z dynamiką zespołu FF (chodzą plotki że ona wogóle ma być centrum uwagi w filmie). Human Torch też ma mieć inną naturę niż zwykle w komiksach (bardziej ugrzecznioną). Wychodzi na to że najmniej zmienioną postacią będzie Thing.

Ten film ma potencjał, ale pewne wybory nie napawają optymizmem i ciekawe czy dokrętki mają z nimi związek.