Po latach przerwy J.J. Abrams powraca do reżyserii. Amerykański twóca oczywiście był aktywny, bo brał udział w produkowaniu filmów i seriali, ale dopiero teraz nastąpi jego pełnoprawny powrót na reżyserski stołek. Jak udało się potwierdzić, jego nowy film nosi tytuł Ghost Writer, co budzi jawne skojarzenia z filmem Romana Polańskiego (Autor Widmo), ale nie, tym razem mamy do czynienia z filmem bardziej w stylu Abramsa, czyli science fction.
J.J. Abrams znowu nakręci film
Choć w ostatnim czasie o filmie Abramsa było cicho – nie wspomniano o nim nawet podczas tegorocznego CinemaConu – prace nabierają tempa. Projekt, przygotowywany przez Warner Bros., wciąż pozostaje owiany tajemnicą. Choć szczegóły fabularne są trzymane w ścisłej tajemnicy, źródła związane z podcastem The Hot Mic sugerują, że film ma być hołdem dla lat 80., luźno inspirowanym klasykiem Ostatni gwiezdny wojownik. Według tych doniesień historia ma opowiadać o autorze bestsellerowych powieści fantasy, który ujawnia, że wykreowany przez niego świat jest rzeczywisty, a główny bohater (grany przez Powella) zostaje wciągnięty w fantastyczną przygodę.