Najlepiej oceniane produkcje Marvela. Pierwsze miejsce raczej nikogo nie zaskoczy

Radosław Krajewski
2022/06/15 13:20
8
0

Za to ostatnie już tak.

Kinowe Uniwersum Marvela liczy już 35 filmów i seriali. Kolejne są już w drodze i niedawno Culture Crave stworzył grafikę prezentującą wszystkie nadchodzące superbohaterskie tytuły od Marvela. Teraz ten sam profil na Twitterze udostępnił krótki film, na którym przedstawili najlepiej oceniane produkcje Marvela. Na liście znalazły się wszystkie filmy i seriale, a ostatnie miejsce bardziej zaskakuje, niż zwycięzca tego zestawienia.

Najlepiej oceniane produkcje Marvela. Pierwsze miejsce raczej nikogo nie zaskoczy

Raczej nikogo nie zaskoczy, że to właśnie Czarna Pantera zdobyła największą przychylność krytyków. Dane pochodzą z serwisu Rotten Tomatoes, gdzie film Ryana Cooglera zyskał aż 96% pozytywnych recenzji. Choć produkcja była krytykowana za różne elementy, począwszy od słabego CGI, przez powielanie schematów, to Czarna Pantera przypadła do gustu recenzentom, szczególnie poprzez światotwórstwo, ciekawą polityczną historię, oraz wykorzystaniu elementów istniejących afrykańskich plemion odtwarzając ich stroje czy zwyczaje.

GramTV przedstawia:

Drugie miejsce podium zajęła Ms. Marvel, którą wreszcie możemy oglądać na polskim Disney+. Najnowsza produkcja studia może jednak nie utrzymać miejsca tuż za plecami Czarnej Pantery, gdy w sieci pojawią się recenzje całego sezonu. Mimo to przygody Kamali Khan są najwyżej ocenianym jak dotąd serialem z MCU. Trzecie miejsce przypadło Avengers: Koniec gry, które zdobyło 94% pozytywnych recenzji. Tyle samo, co pierwsza część Iron Mana i serial What If…?.

Przed premierą Eternals żaden film Marvela nie spadł poniżej 66% pozytywnych recenzji. Produkcja Chloe Zhao to jednak zmieniła i recenzenci nie byli zachwyceni jej ubiegłoroczną produkcją. Nowa drużyna superbohaterów została zmiażdżona przez krytyków i posiada zaledwie 47% pozytywnych recenzji. Poniżej sprawdzicie pełną grafiką z rankingiem ocen produkcji Marvela.

Culture Crave
Komentarze
8
Karanthir666
Gramowicz
16/06/2022 14:25
JaJestemRafał napisał:

Chyba oglądaliśmy zupełnie różne filmy albo twoja niechęć do czarnych automatycznie zniechęciła cię do tego filmu. Klaw był tak generyczny, że aż dziwne, że Serkisa w jego roli obsadzili. Killmonger może i chciał pomścić ojca, którego śmierć uważał za niesprawiedliwą, ale motywy objęcia tronu Wakandy były też inne niż "tylko mi się należy". Chciał się zemścić za USA i reszcie świata za lata rasizmu.

Ja to bym napisał, że wszyscy poza Klawem byli generyczni. On jako jedyny przejawiał jakieś emocje. Cała reszta była poważna jak na pogrzebie. Nawet scena ze Stanem Lee była słaba. A motyw z zemstą za rasizm? Mszczenie się za coś co miało miejsce kilkaset lat temu to naprawdę jest dobry powód? Poza tym ten motyw jest aż nadto widoczny w rzeczywistości. Też czarni żądają  zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone w czasach niewolnictwa. Cała obecna kultura (głównie amerykańska) jest podporządkowana czarnym i LGBT.​

JaJestemRafał
Gramowicz
16/06/2022 13:06
Karanthir666 napisał:

Czyli gość, który chce pomścić ojca bo został zabity za zdradę swojego kraju. No faktycznie, każdy może się z nim zgodzić. Film był nudny i bez polotu. Jedyne co ratowało ten film, to Klaw, ale dosyć szybko go zabito, bo: nie może być 2 białych postaci w filmie o czarnych i/lub był o wiele lepszym antagonistą niż Killmonger. Ten film ma tak wysokie oceny tylko dlatego, że jest o czarnych. Już sam fakt, że ten film powstał po występie Pantery w zaledwie w jednym filmie, pokazuje gdzie są priorytety.

JaJestemRafał napisał:

Dziwne, że Shang-Chi jest tak wysoko. Chyba obok Eternals najmniej mi się podobał ze względu na głupią fabułę. Pierwsze miejsce Czarnej Pantery, hejtowanej poniżej przez kuce, nie zaskakuje ze względu chociaż na świetnie wykreowaną postać Killmonger, który był antagonistą z którym przeciętny człowiek mógł się zgodzić.

Chyba oglądaliśmy zupełnie różne filmy albo twoja niechęć do czarnych automatycznie zniechęciła cię do tego filmu. Klaw był tak generyczny, że aż dziwne, że Serkisa w jego roli obsadzili. Killmonger może i chciał pomścić ojca, którego śmierć uważał za niesprawiedliwą, ale motywy objęcia tronu Wakandy były też inne niż "tylko mi się należy". Chciał się zemścić za USA i reszcie świata za lata rasizmu.

Karanthir666
Gramowicz
15/06/2022 19:21
JaJestemRafał napisał:

Dziwne, że Shang-Chi jest tak wysoko. Chyba obok Eternals najmniej mi się podobał ze względu na głupią fabułę. Pierwsze miejsce Czarnej Pantery, hejtowanej poniżej przez kuce, nie zaskakuje ze względu chociaż na świetnie wykreowaną postać Killmonger, który był antagonistą z którym przeciętny człowiek mógł się zgodzić.

Czyli gość, który chce pomścić ojca bo został zabity za zdradę swojego kraju. No faktycznie, każdy może się z nim zgodzić. Film był nudny i bez polotu. Jedyne co ratowało ten film, to Klaw, ale dosyć szybko go zabito, bo: nie może być 2 białych postaci w filmie o czarnych i/lub był o wiele lepszym antagonistą niż Killmonger. Ten film ma tak wysokie oceny tylko dlatego, że jest o czarnych. Już sam fakt, że ten film powstał po występie Pantery w zaledwie w jednym filmie, pokazuje gdzie są priorytety.




Trwa Wczytywanie