Najbardziej oczekiwana kontynuacja filmu o zombie wreszcie powstanie. 12 lat po premierze oryginału

Radosław Krajewski
2025/08/14 14:00
1
0

Już dekadę temu planowano nakręcić drugą część.

World War Z wreszcie może powrócić z oczekiwaną drugą częścią. Paramount Skydance Corporation, nowy gigant filmowy powstały z fuzji Paramount Pictures i Skydance Productions, oficjalnie potwierdził, że temat kontynuacji jest ponownie analizowany. To oznacza, że historia globalnej wojny z zombie, która w 2013 roku przyciągnęła miliony widzów, może doczekać się dalszego ciągu.

World War Z

World War Z 2 wreszcie może powstać

World War Z jest jednym z wielu kluczowych projektów dla nowej firmy. Korporacja zapowiedziała również skupienie się na innych swoich słynnych markach, w tym kultowej serii science fiction, a także nowym Top Gunie, czy Transformersach.

Podczas prezentacji dla mediów David Ellison, prezes i dyrektor generalny Paramount Skydance, ogłosił, że firma jest otwarta na powrót do projektu. Szef studia dodał, że nowy Paramount chce wzmocnić swoje największe marki.

World War Z 2 znajduje się na stole – powiedział Ellison.

GramTV przedstawia:

Pierwszy film, oparty na powieści Maxa Brooksa „World War Z: An Oral History of the Zombie War”, w reżyserii Marca Forstera, odniósł ogromny sukces kasowy, zarabiając 540 milionów dolarów na całym świecie i stając się najbardziej dochodowym filmem o zombie w historii kina. Mimo to astronomiczny budżet sięgający 430 milionów dolarów, uwzględniający koszty produkcji, promocji oraz gażę Brada Pitta, sprawił, że zysk był minimalny. W efekcie zapowiadana na 2017 rok kontynuacja nigdy nie powstała.

Historia sequela World War Z jest pełna zwrotów akcji. Pierwsza próba powstania filmu miała miejsce w 2015 roku, kiedy reżyserią miał zająć się J.A. Bayona, a scenariusz przygotowywał Steven Knight. Projekt jednak utknął w martwym punkcie. W 2019 roku do pracy nad World War Z 2 przymierzano Davida Finchera, który planował ponownie połączyć siły z Bradem Pittem. Produkcja miała być mniejsza budżetowo, ale ostatecznie Paramount zrezygnowało z realizacji.

To było trochę jak The Last of Us. Cieszę się, że nie zrobiliśmy tego, co planowaliśmy, bo The Last of Us ma znacznie więcej przestrzeni do eksplorowania tego samego tematu - wspominał Fincher w rozmowie z GQ UK.

Jeśli nowy projekt otrzyma zielone światło, World War Z 2 może stać się jednym z największych powrotów w historii współczesnego kina o zombie. Dla fanów gatunku byłaby to szansa, by ponownie zobaczyć Brada Pitta w roli Gerry’ego Lane’a lub poznać zupełnie nowych bohaterów walczących w realiach globalnej apokalipsy.

Komentarze
1
Sewycz
Gramowicz
14/08/2025 14:26

To "moze powstac" czy "powstanie"? <facepalm>