Jeden z fanów przeniósł całą trzecią część The Elder Scrolls do Elden Ringa.
Powstał niezwykle ambitny projekt dla wszystkich fanów Morrowinda. Modder znany jako InfernoPlus przeniósł świat z trzeciej odsłony serii The Elder Scorlls, wraz z mechaniką walki, do Elden Ringa. Twórca nie kryje, że motywacją była chęć odświeżenia swojego ukochanego RPG.
Morrowind w Elden Ringu
Morrowind odtworzony w Elden Ringu
Morrowind to jedna z moich ulubionych gier w historii, ale jest potwornie przestarzała. Chciałem połączyć jej świat i fabułę z systemem walki z gier Souls, po prostu zestawić najlepsze elementy obu i skleić je w całość – wyjaśnił InfernoPlus.
Już teraz projekt wygląda imponująco. Gracze mogą wędrować od Seyda Neen do Balmory, wspinać się na Czerwoną Górę i podziwiać panoramę Vvardenfell, a nawet zdradziecko zaatakować Arrille’a w jego słynnym sklepie.
Próby zrealizowania podobnego pomysłu pojawiły się wcześniej. InfernoPlus chciał początkowo osadzić mapę Morrowinda w silniku Dark Souls. Okazało się jednak, że pierwsza część serii nie była w stanie unieść tak ogromnej zawartości, a trójka ledwo mieściła projekt w ramach technicznych. Wybór padł na Elden Ring, ponieważ, jak podkreśla twórca, narzędzia modderskie do tej gry są znacznie bardziej rozwinięte, a sama produkcja oferuje większe możliwości.
Elden Ring jest po prostu lepszą grą niż Dark Souls 3 – dodał modder.
Oczywiście projekt nie jest jeszcze ukończony. Największym problemem pozostaje sztuczna inteligencja przeciwników. Na ten moment bandyci w jaskiniach spędzają życie w nieskończonych unikach, bez taktyki czy planu, co zdaniem samego autora zabawnie przypomina styl wielu graczy soulslike’ów.
GramTV przedstawia:
Kłopotliwie wygląda też kwestia NPC-ów. Na mapie można spotkać jedynie powielony model „domyślnej dziewczyny”, a wszyscy nie-ludzcy mieszkańcy przyjęli formę kóz. Co ciekawe, postaci reagują na każdy temat dialogowy z oryginalnego Morrowinda, co już teraz tworzy kuriozalne, ale zabawne sytuacje.
Mimo tych braków praca wykonana do tej pory robi ogromne wrażenie. Fani marzą, że kiedyś będą mogli w pełni przeżyć przygodę z Morrowinda w nowoczesnym wydaniu FromSoftware. InfernoPlus nie ukrywa jednak, że potrzeba będzie znacznie więcej czasu i pomocy z zewnątrz, aby doprowadzić projekt do finału. Jednak co z kwestiami prawnymi? Modder uspokaja.
Możecie przestać pisać ten bardzo groźnie brzmiący e-mail, bo ten projekt w żaden sposób nie narusza praw autorskich. Aby to uruchomić, trzeba posiadać zarówno Morrowinda, jak i Elden Ring i samemu przenieść zasoby z jednej gry do drugiej.
Choć projekt jest daleki od ukończenia, społeczność modderska widzi w nim dowód na to, jak daleko można posunąć kreatywność fanów. Jeśli kiedykolwiek uda się dopracować ten eksperyment, może on stać się czymś więcej niż tylko ciekawostką, czyli zrealizowanym marzeniu o remasterze Morrowina.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!