Minął rok od premiery Akolity. Celem było stworzenie serialu tak, jak chciałby tego George Lucas

Dzisiaj mija dokładnie rok od premiery Akolity na Disney+, czyli najgorzej ocenianego serialu w historii Gwiezdnych wojen. W serwisie GoldDerby twórczyni serialu Leslye Headland po raz pierwszy szczegółowo opowiedziała o procesie twórczym stojącym za tym projektem. Produkcja została skasowana po zaledwie jednym sezonie, co zaskoczyło część fanów.

Akolita – twórczy opowiadają o produkcji serialu

W rozmowie Headland oraz autor zdjęć Chris Teague zdradzili, że kluczowym założeniem estetycznym serialu była tzw. „elegancka prostota”. Operator przyznał, że każdy ruch kamerą musiał mieć jakieś znaczenie, a showrunnerka dbała o to, aby serial był wierny wizji George’a Lucasa.

[Przyjęliśmy] to, co lubię nazywać elegancką prostotą: wybieranie najbardziej bezpośredniego, prostego podejścia w warstwie wizualnej, co bardzo przypomina styl George’a. Leslye zawsze powtarzała: „Co zrobiłby George? Co by pomyślał George?”. I to było nasze główne założenie… [Na przykład,] jeśli mieliśmy poruszyć kamerą, to musiało coś znaczyć. Musiało podkreślać jakiś element narracji albo wiązać się z choreografią.

Serial wzbudzał duże zainteresowanie jeszcze przed premierą, głównie dlatego, że był pierwszym projektem Star Wars osadzonym poza główną linią Sagi Skywalkerów. Akcja Akolity rozgrywała się około 100 lat przed wydarzeniami z Mrocznego widma i sugerowała wiele wątków, które mogły być rozwijane w kolejnych sezonach, w tym historię Dartha Plagueisa Mądrego.

W rozmowach z fanami aktor Manny Jacinto ujawnił, że Headland miała ambitne plany na trzy sezony i film, jednak decyzja Disneya o zakończeniu produkcji sprawiła, że te pomysły nigdy nie ujrzą światła dziennego.

Mimo to według tegorocznych wyliczeń oglądalność Akolity wcale nie była tak tragiczna, jak mogłoby się wydawać. Serial miał znacząco zyskać na popularności po zakończeniu całego sezonu.