Milion osób przeciwko niszczeniu gier. Stop Killing Games z ogromnym sukcesem

Patrycja Pietrowska
2025/07/04 07:30
2
2

Petycja Stop Killing Games przekroczyła milion podpisów.

Petycja Stop Killing Games osiągnęła swój cel, zbierając imponującą liczbę miliona podpisów. Kluczowym problemem, który petycja ma rozwiązać, jest praktyka wydawców wycofujących wsparcie dla gier. Dotyczy to zwłaszcza tytułów, które są zależne od stałego połączenia z internetem lub działają wyłącznie w trybie online; gdy firma decyduje się na wyłączenie serwerów, zakupiona gra staje się niegrywalna.

Stop Killing Games
Stop Killing Games

Stop Killing Games ma już milion podpisów

Ruch Stop Killing Games został zainicjowany w 2024 roku. Kampania na rzecz petycji zyskała ostatnio na popularności. Po przekroczeniu progu 800 tysięcy podpisów 2 lipca już 3 lipca przekroczono milion podpisów.

Stop Killing Games to ruch konsumencki powstały z myślą o kwestionowaniu legalności działań wydawców, którzy niszczą gry wideo sprzedane klientom. Coraz więcej tytułów trafia na rynek jako pełnoprawne produkty, bez określonej daty wygaśnięcia, ale są projektowane tak, by po zakończeniu wsparcia technicznego stały się całkowicie niegrywalne. Taka praktyka to forma planowego postarzania produktu, która nie tylko szkodzi konsumentom, ale także utrudnia zachowanie gier dla przyszłych pokoleń. Co więcej, legalność takich działań w wielu krajach pozostaje wciąż niejasna.

Zgodnie z informacjami przekazanymi za pośrednictwem strony petycji, europejska inicjatywa obywatelska staje się ważna, gdy uzyska co najmniej milion ważnych podpisów, osiągając minimalne progi w co najmniej siedmiu krajach.

Celem inicjatywy jest zażądanie od wydawców, którzy sprzedają konsumentom w Unii Europejskiej gry wideo (lub związane z nimi funkcje i zasoby do obsługiwanych przez nich gier) bądź udzielają na nie licencji, aby pozostawiali wspomniane gry wideo w stanie funkcjonalnym (umożliwiającym grę).

W szczególności inicjatywa ta ma na celu zapobieganie zdalnemu blokowaniu gier wideo przez wydawców przed zapewnieniem odpowiednich środków umożliwiających dalsze funkcjonowanie tych gier wideo niezależnie od wydawcy.

GramTV przedstawia:

Komentarze
2
koNraDM4
Gramowicz
04/07/2025 16:35

Kiedyś nie było aż takiego problemu - wiele gier umożliwiało stawianie własnych serwerów lub przynajmniej grę po LANie i dlatego pomimo absurdalnie złych kontynuacji świadomość danej marki wciąż potrafi żyć wśród graczy. 

    HoMM to dość dobry przykład - po części 5 żadna już gra nie przyjęła się tak dobrze jak 3 i 5 (ja osobiście uwielbiam czwartą część ale jestem w mniejszości) jednakże nawet te dwie gry do dziś są grywalne tak singlowo jak i w multi. 

    CS 1.6 nawet jeśli najlepsze lata ma za sobą to dalej ma sporą grupę fanów, którzy stawiają prywatne serwery i się po prostu bawią. 

To co spowodowało, że twórcy wycofali się z tego to oczywiście pieniądze - część graczy nigdy nie opuściła starszych tytułów, a to ograniczało zarabianie na następnych częściach. Co więcej rozwój mikrotransakcji jako formy zarobkowej także dorzucił tu swoje 5 groszy ponieważ serwery społeczności nie przynosiły zysków.

Jeśli ta petycja odniesie skutek to jestem ciekaw jak twórcy rozwiążą ten problem.

Sosna88
Gramowicz
04/07/2025 09:03

No i spoko, zobaczymy co uda się z tym zrobić dalej.