Michael Douglas ogłosił odejście na emeryturę po 60 latach grania. Nieudana produkcja Marvela jednym z ostatnich jego filmów

Radosław Krajewski
2025/07/07 11:30
1
0

Osiemdziesięcioletni aktor ogłosił swoją emeryturę.

Michael Douglas pojawił się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach, gdzie zaprezentował odrestaurowaną wersję klasyka „Lot nad kukułczym gniazdem”. Film, który współprodukował, świętuje w tym roku 50-lecie, a jego wpływ na historię kina pozostaje niekwestionowany.

Michael Douglas

Michael Douglas – aktor zapowiedział przejście na emeryturę

Nie sądzę, żebym kiedykolwiek spotkał kogoś, kto nie lubiłby tego filmu — powiedział Douglas podczas prezentacji.

Aktor, który ma na koncie ponad sześć dekad pracy w przemyśle filmowym, mówił otwarcie o swoim życiu i możliwym zakończeniu kariery. Ostatni raz pojawił się na planie w 2022 roku i od tamtej pory nie pracował nad żadną produkcją. Decyzja o przerwie była w pełni świadoma.

Zdałem sobie sprawę, że muszę przestać […] Pracowałem dość intensywnie przez prawie 60 lat i nie chciałem być jednym z tych ludzi, którzy umierają na planie […] Nie mam żadnych realnych planów, by wracać — wyznał Douglas.

GramTV przedstawia:

Jego słowa sugerują cichą, ale zdecydowaną rezygnację z życia w świetle reflektorów. W wieku 80 lat aktor skupia się przede wszystkim na rodzinie.

W duchu dbania o udane małżeństwo, jestem szczęśliwy, mogąc grać rolę żony — powiedział z uśmiechem, odnosząc się do swojego długoletniego związku z aktorką Catherine Zetą-Jones.

Jeśli rzeczywiście zdecyduje się zakończyć karierę, Michael Douglas odejdzie z klasą, jako artysta, który odcisnął niezatarte piętno na światowym kinie. Wśród jego najważniejszych ról są występy w filmach Chiński syndrom, Wall Street, Fatalne zauroczenie, Wojna państwa Rose, Nagi instynkt, Upadek, Gra, Cudowni chłopcy, Traffic i Behind the Candelabra.

Jednym z jego ostatnich projektów pozostaje Ant-Man i Osa: Kwantomania, czyli jeden z najmniej udanych filmów Marvela. Zagrał również w we wciąż niewypuszczonym filmie Reykjavik, a także serialu historycznym Franklin dla Apple TV+.

Komentarze
1
Headbangerr
Gramowicz
07/07/2025 12:23

Taki niewdzięczny los wielu światowej klasy aktorów. Można mieć kilka dekad dla siebie i zbijać miliony, jednak kończy się marnie, grając w byle czym.

Przynajmniej z punktu widzenia widzów, bo jeśli pan Douglas, wart ok. 300 mln $, aktualnie płacze z tego powodu, to zapewne robi to w swojej willi albo gdzieś na tropikalnej wyspie.