Gracz udał się na policję w sprawie skradzionych postaci z Metin2. Wygrał sprawę

Wincenty Wawrzyniak
2022/11/14 22:00
3
0

Oszustów w środowisku gamingowym nie brakuje – Filip, który w maju 2020 roku utracił dwie postacie w Metin2, jest tego dowodem. Jednym z wielu.

Kilka dni temu na profilu społeczności gry Metin2 na Facebooku pojawił się ciekawy wpis (podajemy za mmorpg.org.pl). Otóż jeden z członków tejże społeczności, pan Filip, jeszcze w maju 2020 roku utracił dwie postacie we wspomnianej grze, które zostały wycenione na około trzy tysiące złotych. Wszystko stało się za pośrednictwem platformy allegrolokalnie.pl, gdzie kupujący ostatecznie nie wywiązał się z transakcji i doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Filip postanowił się jednak nie poddawać.

Gracz udał się na policję w sprawie skradzionych postaci z Metin2. Wygrał sprawę

Metin2 – gracz stracił postacie i poszedł na policję

Gracz zgłosił sprawę na policję; ta przyjęła zgłoszenie i rozpoczęła śledztwo. Choć trwało ono całkiem długo, zakończyło się na korzyść pana Filipa. Po ponad dwóch latach zapadł wyrok – kupujący został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym, a także obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz Filipa <nazwisko> kwoty w wysokości 2850 złotych.

Co jednak ciekawe (i dość kontrowersyjne), jego postacie nie pochodzą z oryginalnej wersji gry Metin2 od GameForge, tylko z prywatnego serwera.

Metin2 – gracz stracił postacie i poszedł na policję, Gracz udał się na policję w sprawie skradzionych postaci z Metin2. Wygrał sprawę
Metin2 Trolls (Facebook)

GramTV przedstawia:

Komentarze
3
Silverburg
Gramowicz
14/11/2022 22:48
JakiśNick napisał:

Nie bardzo wiem jak można się nie wywiązać z transakcji zakupu. Dopóki nie zapłacisz nie dostajesz danych konta. Jak nie zapłacisz to transakcja anulowana i tyle. Jak typ mu wysłał konto bez płatności to dał się nabrać, chyba, że dostał np. fałszywe potwierdzenie przelewu.

Co innego fałszywa transakcja sprzedaży - dostajemy hajs i nie wysyłamy konta.

Koleś na bank sie wykazał sporą naiwnością. Co nie zmienia faktu, dobrze, że zapadł wyrok.

JakiśNick
Gramowicz
14/11/2022 21:23

Nie bardzo wiem jak można się nie wywiązać z transakcji zakupu. Dopóki nie zapłacisz nie dostajesz danych konta. Jak nie zapłacisz to transakcja anulowana i tyle. Jak typ mu wysłał konto bez płatności to dał się nabrać, chyba, że dostał np. fałszywe potwierdzenie przelewu.

Co innego fałszywa transakcja sprzedaży - dostajemy hajs i nie wysyłamy konta.

Ray
Gramowicz
14/11/2022 21:09

Poważny biznes jest poważny.




Trwa Wczytywanie