Matrix 4 z pierwszym opisem fabuły. O czym opowie historia w nowej części?

Radosław Krajewski
2021/06/19 16:30
3
0

W sieci pojawił się wyciek opisu historii z nowej części Matrixa.

Matrix 4 z pierwszym opisem fabuły. O czym opowie historia w nowej części?Przed kilkoma dniami w sieci pojawiła się pierwsza opinia jednego z widzów, który miał okazję uczestniczyć w pokazie testowym czwartej części Matrixa. Sugerują się tą opinią mamy powody, aby jeszcze bardziej wyczekiwać kolejnych przygód Neo i Trinity. Zdaniem Davida Manninga produkcja prawdopodobnie podzieli widownię, ale fani będą zachwyceni nowym filmem Lany Wachowski. Niedługo po pokazie portal Giant Freakin Robot podzielił się wyciekiem fabuły Matrixa 4. Jeżeli te plotki się potwierdzą, czeka nas ekscytujący powrót do świata znanego z trylogii.

Historia nowego Matrixa rozpocznie się 60 lat po zakończeniu poprzedniej części. Dla wielu osób żyjących poza wirtualną rzeczywistością minęło dosłownie całe życie. Jak wiemy z zakończenia Matrix: Rewolucje, cyfrowy świat został ponownie uruchomiony i w nowej osi czasu nastąpiły znaczące zmiany. Nie wszyscy bohaterowie jeszcze żyją, a świat ma odmienny charakter od tego, do którego Neo wszedł po raz pierwszy wiele lat temu. Syjon już nie istnieje, a pozostali ludzie nie żyją w ciągłym strachu przed maszynami. W rzeczywistości niektóre maszyny współpracują z ludźmi w pewnym zakresie. Niobe zajęła miejsce nieżyjącego Morfeusza, stojąc na czele ocalałych ludzi.

GramTV przedstawia:

Niepewny sojusz ludzi i maszyn zakłóci ponowne pojawienie się Neo. Nie wiadomo, jak bohater powróci do życia, ale jego głównym zadaniem będzie uwolnienie Trinity z istniejącego Matrixa. Kobieta nie jest świadoma całego zamieszania i prowadzi spokojne, normalne życie z mężem i dziećmi jako Tiffany. Prawdopodobnie Neo będzie działał w ten sam sposób, w jaki Morfeusz wprowadził go do rzeczywistego świata w pierwszej części filmu. Kolejnym ważnym elementem historii jest postać grana przez Neila Patricka Harrisa, który gra analityka i pełnomocnika architekta Helmuta Bakaitisa, który przyczynił się do wynegocjowania pokoju między ludźmi i maszynami. Nie wiadomo, czy bohater stanie po stronie Neo, czy też będzie jednym z głównych antagonistów filmu.

Reżyserką filmu jest Lana Wachowski, która również brała udział przy tworzeniu scenariusza razem z Aleksandarem Hemonem i Davidem Mitchellem. Światowa premiera filmu Matrix 4 wyznaczona jest na 22 grudnia 2021 roku. Na polskich ekranach produkcja pojawi się już 17 grudnia.

Komentarze
3
Gregario
Gramowicz
20/06/2021 22:38

Zawsze mogło być gorzej i np. dzieci postaci znanych z Matrixa (Neo, Trinity, Morfeusz itd.) chodziłby do jednej klasy, gdzie walczyłby (o popularność) z dziećmi agentów. Wyrocznia byłaby wychowawczynią klasy, a Architekt dyrektorem szkoły.

Kafar
Gramowicz
20/06/2021 20:33
PDenton napisał:

Fabuła części pierwszej wgniatała w fotel, stawiała ważne filozoficzne pytania, nie pozwalała o sobie zapomnieć i w zasadzie postawiła nas przed nierozstrzygalnym pytaniem - czy nasz świat aby na pewno jest realny? Nie jest to bynajmniej pytanie nowe ani takie, które pierwszy Matrix postawił jako pierwszy. Ale był to film epokowy i nieprawdopodobnie ambitny.

A oto co serwują nam twórcy ponad 20 lat później:

Noe został zabity ale uciekł by ocalić miłość swojego życia, która w zasadzie też umarła ale to tylko nieważny detal.... Koniec... Płakać się chce. Naprawdę było potrzeba 20 lat, żeby wysmażyć fabułę, którą dzieciak z gimnazjum mógł wymyślić na przerwie?

Czego Ty się spodziewasz od gościa który postanowił z bratem zostać kobietą ?:P

PDenton
Gramowicz
20/06/2021 11:54

Fabuła części pierwszej wgniatała w fotel, stawiała ważne filozoficzne pytania, nie pozwalała o sobie zapomnieć i w zasadzie postawiła nas przed nierozstrzygalnym pytaniem - czy nasz świat aby na pewno jest realny? Nie jest to bynajmniej pytanie nowe ani takie, które pierwszy Matrix postawił jako pierwszy. Ale był to film epokowy i nieprawdopodobnie ambitny.

A oto co serwują nam twórcy ponad 20 lat później:

Noe został zabity ale uciekł by ocalić miłość swojego życia, która w zasadzie też umarła ale to tylko nieważny detal.... Koniec... Płakać się chce. Naprawdę było potrzeba 20 lat, żeby wysmażyć fabułę, którą dzieciak z gimnazjum mógł wymyślić na przerwie?




Trwa Wczytywanie