Aktorkę już wkrótce zobaczymy w widowisku Jurassic World: Odrodzenie. Na razie jednak promuje swój reżyserski debiut. Publiczność w Cannes była zachwycona. O jakim filmie mowa?
Scarlett Johansson zaprezentowała w Cannes swój reżyserski debiut
Brawa zebrała nie tylko sama Johansson, ale też odtwórczyni głównej roli, 94-letnia June Squibb, którą aktorka nazwała później „naprawdę inspirującą”. Aktorka mówiła przed seansem:
Kiedy kręcisz film niezależny, nikt nie robi tego dla pieniędzy. Wszyscy, którzy zebrali się na ten film, zrobili to, bo pokochali historię. To film o przyjaźni, żałobie, przebaczeniu – a to tematy, których dziś potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek.
Film opowiada historię Eleanor Morgenstein – starszej, ekscentrycznej kobiety, która po osobistej stracie wyrusza w emocjonalną podróż, a opowiadana przez nią historia zaczyna żyć własnym życiem. Obok Squibb w filmie pojawiają się m.in. Chiwetel Ejiofor i Erin Kellyman, którą Johansson określiła mianem „objawienia”.
Na premierze obecni byli m.in. mąż Johansson – Colin Jost, a także Adrien Brody i Georgina Chapman. Reżyserce towarzyszył również jej wieloletni agent i szef agencji CAA – Bryan Lourd. Johansson nie pojawiła się w Cannes po raz pierwszy – była tu wcześniej m.in. z filmami Wesa Andersona (Asteroid City) oraz produkcjami Woody’ego Allena (Vicky Cristina Barcelona). Jednak tym razem do Lazurowego Wybrzeża przyjechała już nie jako gwiazda wielkiego formatu, lecz reżyserka – i wygląda na to, że udowodniła, iż i w tej roli potrafi zachwycić.
GramTV przedstawia:
Czy Eleanor the Great stanie się jednym z odkryć tegorocznego Cannes? Wszystko na to wskazuje.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!