Los Johnny’ego Cage’a ujawniony. Producent Mortal Kombat zdradza plany na postać

Radosław Krajewski
2021/03/18 12:20
2
0

Jeden z producentów wyjawił, dlaczego na materiałach promocyjnych filmu nie pojawia się Johnny Cage. Twórcy mają dla niego inną rolę.

Los Johnny’ego Cage’a ujawniony. Producent Mortal Kombat zdradza plany na postaćFani serii Mortal Kombat już po pierwszym zwiastunie zauważyli, że film całkowicie pominąć w kampanii marketingowej jedną z najważniejszych postaci z uniwersum. Popularny Johnny Cage nie pojawił się w żadnym materiale, co zrodziło pytanie, czy ten wojownik w ogóle się w filmie pojawi. Niektórzy zaczęli tworzyć teorię, że główny bohater, który jest nową postacią w Mortal Kombat, to tak naprawdę Johnny Cage, który rozpoczął karierę w MMA po krótkiej i nieudanej przygodzie z showbiznesem. Producent Todd Garner ujawnił szczegóły dotyczące brakującego bohatera. Fani postaci mogą być podekscytowani planami twórców.

Powód braku Cage’a jest zdaniem Todda Garnera bardzo prosty. Producent zdradził, że to postać niezwykle charyzmatyczna, posiadająca bardzo dużą osobowość, która potrzebuje własnej przestrzeni, aby mogła zaistnieć. Dlatego też twórcy myślą już nad kontynuacją, w której pojawiłby się właśnie Johnny Cage. Chcą przygotować dla niego wejście w wielkim stylu, gdyż uważają, że to wojownik, który zasługuje na takie wprowadzenie. Garner wskazał także, że w filmie pojawia się Kano, który charakterem przypomina nieco Cage’a, będąc egoistycznym, ale zabawnym łajdakiem. Według producenta dwie tak charyzmatyczne postacie walczące o uwagę widza, mogłyby zepsuć ton całej opowieści.

W ostatnich dniach machina promocyjna filmu ruszyła pełną parą. Otrzymaliśmy wiele nowych klipów z filmu, które pokazywały nowe sceny i ujawniały wygląd kolejnych wojowników, w tym Reiko. Z kolei dwa dni temu pojawił się świetny plakat produkcji, na którym znaleźli się wszyscy najważniejsi bohaterowie filmu.

GramTV przedstawia:

Historia opowie o wojowniku MMA Cole Youngu, przyzwyczajonym do bicia się za pieniądze, który nie jest świadomy swojego dziedzictwa. Na zlecenie samego cesarza Pozaświatów Shang Tsunga, w ślad za mężczyzną podąża najlepszy wojownik, nadprzyrodzony kriomanta Sub-Zero. Obawiając się o bezpieczeństwo swojej rodziny, Cole wyrusza na poszukiwanie Sonyi Blade. Kierunek wskazuje mu Jax, major Sił Specjalnych, który posiada tę samą bliznę smoka, z którą urodził się Young. Niedługo później trafia do świątyni Lorda Raidena, starego boga i obrońcy Ziemi, który zapewnia pomoc i schronienie każdemu posiadaczowi znaku. Cole rozpoczyna treningi u boku doświadczonych wojowników Liu Kanga, Kung Lao oraz zbuntowanego najemnika Kano, aby przygotować się do starcia z największymi wojownikami na planecie przeciwko wrogom z Pozaświatów w walce o losy wszechświata. Ale czy to wystarczy, aby Cole wyzwolił swoją największą siłę na czas – ogromną moc kryjącą się w jego duszy – aby ocalić nie tylko swoją rodzinę, ale także na zawsze powstrzymać Pozaświaty?

Za Mortal Kombat odpowiada Simon McQuoid, dla którego będzie to reżyserski debiut. Jednym z producentów jest James Wan, znany z Aquamana i uniwersum Obecności. W obsadzie znaleźli się: Lewis Tan (Cole Young), Joe Taslim (Sub-Zero), Hiroyuki Sanada (Scorpion), Tadanobu Asano (Raiden), Max Huang (Kung Lao), Jessica McNamee (Sonya Blade), Josh Lawson (Kano), Mehcad Brooks (Jax), Ludi Lin (Liu Kang), Sisi Stringer (Mileena), Chin Han (Shang Tsung), Matilda Kimber (Emily Young) oraz Laura Brent (Allison Young).

Premierę filmu w Ameryce wyznaczono na 16 kwietnia 2021 roku. W polskich kinach Mortal Kombat zadebiutuje w kwietniu.

Komentarze
2
koNraDM4
Gramowicz
18/03/2021 23:26
Headbangerr napisał:

W klasycznym filmie MK jakoś można było zmieścić obydwu panów (Cage i Kano) i żaden z charakterów na tym nie ucierpiał, więc tej historyjki nie kupuję.

Klasyczny film, klasycznym filmem ale nikt nie mówi, że ugryzą temat w ten sam sposób i od razu nie warto zakładać, że to będzie złe podejście

Headbangerr
Gramowicz
18/03/2021 16:42

W klasycznym filmie MK jakoś można było zmieścić obydwu panów (Cage i Kano) i żaden z charakterów na tym nie ucierpiał, więc tej historyjki nie kupuję.