Policjanci z LA zwolnieni. Zamiast łapać złodzieja, łapali Snorlaxa w Pokemon GO

Wincenty Wawrzyniak
2022/01/11 16:45
3
1

To nie żart – taką informację znajdziemy w oficjalnych dokumentach sądowych dotyczących sprawy jeszcze z 2017 roku, która dopiero teraz została nagłośniona w sieci.

Jak podaje między innymi serwis Kotaku, kilka dni temu w sieci pojawił się interesujący dokument sądowy przypominający o sprawie z 2017 roku, kiedy to dwójka policjantów z Los Angeles Police Department (LAPD) została zwolniona z pracy, ponieważ grała w grę Pokemon GO na służbie. Sytuacja robi się jeszcze ciekawsza, gdy doczytamy, że mężczyźni otrzymali wezwanie dotyczące rabunku w pobliskim centrum handlowym, ale zamiast łapać złodzieja… próbowali złapać Snorlaxa. Nie, to nie jest żart.Policjanci z LA zwolnieni. Zamiast łapać złodzieja, łapali Snorlaxa w Pokemon GO

Mitchell zasugerował inną trochę, a następnie Lozano powiedział: “mamy cztery minuty”. DICVS uchwyciło, jak dyskutują o Pokemon GO przez około 20 minut, gdy jechali do różnych miejsc, w których miały pojawiać się te wirtualne stworzenia. W drodze do lokalizacji Snorlaxa, funkcjonariusz Mitchell poinformował Lozano, że “właśnie pojawił się Togetic”. (fragment dokumentu sądowego)

GramTV przedstawia:

Sprawa została nagłośniona w sieci z powodu próby przywrócenia obu funkcjonariuszy do służby. Apelacja mężczyzn została jednak po raz kolejny odrzucona. Trzeba przyznać, że jest to niecodzienna sytuacja.

Komentarze
3
Gregario
Gramowicz
13/01/2022 03:28

W USA policjanci łapią Snorlaxa, a w Polsce: "Postaci z bajek, m.in. wilk i zając, minionek, kot, pies, kaczka, pszczoła, pojawiły się na miesięcznicy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego. Policjanci uganiali się za przebierańcami, legitymowali ich. Kotu urwali ogon." :D

Promko
Gramowicz
12/01/2022 06:32

Złodzieje w LA są pewnie na porządku dziennym, a pokemon jeśli rzadki (nie znam się), to sami rozumiecie...

Gregario
Gramowicz
12/01/2022 04:22

Może Snorlax też coś przeskrobał? ;)




Trwa Wczytywanie