To byłoby wielkie wydarzenie dla całej branży filmowej.
Powrót Jacka Nicholsona na ekrany po piętnastu latach przerwy znów stał się gorącym tematem, za sprawą najnowsze wypowiedzi Jamesa L. Brooksa, wieloletniego przyjaciela i współpracownika aktora, który zasugerował, że legenda kina wcale nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Brooks, zapytany o możliwość ponownego występu Nicholsona, dał do zrozumienia, że aktor nadal pozostaje aktywny zawodowo, choć obecnie żyje z dala od kamer.
Jack Nicholson
Jack Nicholson wciąż pozostaje aktywnym zawodowo aktorem
Reżyser podkreślił, że Nicholson regularnie otrzymuje scenariusze i poświęca czas na ich lekturę, co samo w sobie jest obiecującym sygnałem dla fanów jego talentu:
Nie sądzę, żeby on przestał. Dostaje scenariusze, czyta je i jestem pewien, że jeszcze go zobaczymy.
W trakcie rozmowy o swoim nowym filmie Ella McCay Brooks nazwał Nicholsona najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia, przypominając ich wspólne projekty, takie jak Czułe słówka, Lepiej być nie może czy Telepasja. To właśnie za filmy reżyserowane przez Brooksa Nicholson zdobył dwa z trzech Oscarów, w tym statuetkę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego.
Ostatni raz Nicholson pojawił się na ekranie w 2010 roku w komedii romantycznej Skąd wiesz?. Od tamtej pory nie ogłoszono żadnego nowego projektu z jego udziałem, jednak fakt, że aktor wciąż analizuje kolejne propozycje, podsyca nadzieje na powrót. Jak sugerują osoby z jego otoczenia, musiałby to być scenariusz naprawdę wyjątkowy, aby skłonić go do zakończenia długiej przerwy.
Brooks już wcześniej dawał do zrozumienia, że nie wierzy w definitywne pożegnanie Nicholsona z aktorstwem. W 2023 roku mówił, że prędzej czy później aktor może poczuć potrzebę ponownego wejścia na plan.
Ciągle myślę, że zacznie go nosić i w końcu się na to zdecyduje Nie sądzę, żeby Skąd wiesz? było jego ostatnim filmem.
GramTV przedstawia:
Reżyser wrócił również wspomnieniami do obsadzania Nicholsona w Czułych słówkach, podkreślając, że od początku nie brał pod uwagę żadnej alternatywy. Wspomniał też o wyjątkowym podejściu aktora do pracy z innymi.
Nie miałem drugiego wyboru. Ten bohater musiał mieć natychmiastową wiarygodność w oczach widzów, a tylko on ją posiadał. Byłem początkującym reżyserem i musiałem dostać najlepszego albo w ogóle nie robić filmu.
Świetnie się z nim pracuje. Kiedyś zapytałem go, co robi, gdy w scenie gra z aktorem, który nie jest szczególnie utalentowany. Odpowiedział: nie, nie. Cokolwiek robi drugi aktor, jest idealne. To nie tylko piękna odpowiedź, ale też brutalnie prawdziwa.
Brooks potwierdził również, że pozostaje w stałym kontakcie z Nicholsonem i że aktor ma się dobrze. Co więcej, reżyser przyznał, że jest pod wrażeniem obrazów, które Nicholson maluje w wolnym czasie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!