Guillermo del Toro powraca do kina grozy z długo oczekiwaną adaptacją Frankensteina, która zadebiutuje we wrześniu podczas festiwali w Wenecji i Toronto. Netflixowy projekt, oparty na powieści Mary Shelley, zapowiada się na mroczną i ambitną interpretację klasycznej historii. W roli potwora zobaczymy Jacoba Elordiego, który przejął tę postać po niespodziewanym odejściu Andrew Garfielda z powodu konfliktów terminowych wynikających z ubiegłorocznych strajków w Hollywood.
Frankenstein
Frankenstein – pierwsze zdjęcia z filmu Netflixa
W opublikowanym przez Vanity Fair zdjęciu potwór Elordiego prezentuje się niepokojąco. Ma zielonkawą skórę, brak brwi i zszyte fragmenty obcej tkanki na twarzy. Całość ukryta jest częściowo pod szalikiem i masywną futrzaną kurtką z kapturem. Reżyser wyraźnie zrywa z klasycznym wizerunkiem potwora z bolcami w szyi.
Film opowiada historię doktora Pretoriusa (Christoph Waltz), który tropi potwora Frankensteina, uznawanego za zmarłego od ponad 40 lat, by kontynuować kontrowersyjne eksperymenty swojego poprzednika.
Dzieło del Toro trwa 2 godziny i 29 minut, co czyni je niemal równie długim jak jego ostatni film aktorski Zaułek koszmarów z 2021 roku. Frankenstein otrzymał kategorię R za krwawą przemoc i makabryczne obrazy, co potwierdza, że reżyser nie zamierza łagodzić swojego mrocznego stylu.
GramTV przedstawia:
Del Toro jest autorem scenariusza, reżyserem i producentem filmu. Wśród producentów znaleźli się także J. Miles Dale, Melissa Girotti i Scott Suber.
W obsadzie znaleźli się: Oscar Isaac jako dr Victor Frankenstein, Mia Goth jako Elizabeth oraz Jacob Elordi w roli Potwora. Dołączają do nich Ralph Ineson jako profesor Krempe, Christoph Waltz jako Harlander, a także Felix Kammerer, Lars Mikkelsen, David Bradley, Christian Covery i Charles Dance.
Przypomnijmy, że premierę filmu Frankenstein zaplanowano na listopad 2025 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!