Sony Pictures zaprezentowało pierwszy zwiastun filmu 28 lat później: Świątynia kości w reżyserii Nii DaCosty. Produkcja, będąca sequelem 28 lat później, zabierze widzów w ponurą podróż przez postapokaliptyczną Anglię, gdzie zagrożenie ze strony zarażonych ustępuje miejsca mrocznym aspektom ludzkiej natury. Film zapowiada się jako głęboko niepokojąca opowieść o przetrwaniu, w której największym wrogiem mogą okazać się sami ocalali.
28 lat później: Świątynia kości
28 lat później: Świątynia kości – pierwszy zwiastun
Akcja filmu skupia się na losach Spike’a, granego przez Alfiego Williamsa, który zostaje wciągnięty w niebezpieczną relację z charyzmatycznym, lecz bezwzględnym Sir Jimmym Crystalem (Jack O’Connell) oraz jego bandą akrobatycznych zabójców. W tle pojawia się doktor Kelson, w którego wciela się Ralph Fiennes, uwikłany w szokujący związek, który może odmienić losy świata. W obsadzie znalazły się także gwiazdy takie jak Emma Laird, Maura Bird, Erin Kellyman oraz Chi Lewis-Parry, a w epizodycznej roli powraca Cillian Murphy jako Jim, znany z 28 dni później.
Twórcy filmu podkreślają, że w Świątyni kości to nie zarażeni stanowią największe zagrożenie. Zamiast tego fabuła eksploruje mroczne oblicze człowieczeństwa, gdzie ocalali dopuszczają się czynów bardziej przerażających niż jakakolwiek infekcja.
Reżyser pierwszego filmu z trylogii, Danny Boyle, który w kontynuacji pełni rolę producenta wykonawczego, zdradził w rozmowie z magazynem Variety, że rola Cilliana Murphy’ego w Świątyni kości jest niewielka, ale jego postać odegra kluczową rolę w trzecim filmie serii.
Cillian Murphy będzie ogromną postacią w trzecim filmie – ujawnił Boyle.
GramTV przedstawia:
Boyle podkreślił również, że Jack O’Connell i Ralph Fiennes mają w 28 lat później: Świątynia kości znaczące role, które rozwijają wątki związane z głównym lądem, zarysowane w poprzedniej części. Scenariusz filmu napisał Alex Garland, który jest również producentem. Za produkcję odpowiadają Columbia Pictures, DNA Films oraz Decibel Films, a dystrybucją zajmuje się Sony Pictures. Wśród producentów wykonawczych, obok Boyle’a, znaleźli się Andrew Macdonald, Peter Rice i Bernie Bellew.
Przypomnijmy, że premiera 28 lat później: Świątynia kości zaplanowana jest na 16 stycznia 2026 roku.
Film był totalnie gówniany i bez sensu. Także sequelowi podziękuję.
wolff01
Gramowicz
03/09/2025 10:49
Biorąc pod uwagę postać reżyserki i co słyszałem o pierwszej części... nie, to nie będzie dobre :D
W 28 lat później zasadniczo zmieniają zasady działania wirusa (nie będę spojlerował)... nie mówiąc o głupocie koncepcyjnej związanej z "izolacją" Wielkiej Brytani - nawet sam Garland mówił że to zasadniczo po prostu polityczny podtekst (Brexit, nacjonalizm itd), nie mający zresztą zbyt wiele wpólnego z logiką i dynamiką działania Państwa w kontekście innych Państw (np. w Europie).
Zresztą juz zapowiedź pokazuje że będą "uczłowieczać" zainfekowanych... czy ideą filmów nie było że zainfekowani wpadają w niekontrolowany szał który blokuje prawie wszystkie inne funkcje mógu poza tymi wywołującymi agresje? W 28 lat później dostaliśmy Alfy. Czytaj: konwencją filmu jest przetrwanie bohaterów wobec złej i wrogiej im siły... ale nope, mamy 21 wiek i po np. takim Rings of Power kolejne "orkowie tez chca zakładać rodziny" i "ich trzeba zrozumieć" xD
A w takich Szczękach masz po prostu rekina (zła, niekontrolowana siła) która zjada ludzi i taka formuła jakoś potrafi bawić ludzi od 50 lat :)