Czwarty film Jordana Peele’a ponownie wypada z kalendarza premier. Universal potwierdziło, że projekt, który miał trafić do kin 23 października 2026 roku, nie ma jeszcze gotowego scenariusza. To kolejna zmiana – wcześniej Peele planował premiery na Boże Narodzenie 2024 i inne terminy, ale żaden z pomysłów nie doszedł do skutku. Reżyser powoli traci poparcie ze strony studia.
Jordan Peele dostarcza tylko weksle?
Jak donosi The InSneider, jeden z dyrektorów studia nie gryzł się w język, oceniając obecną sytuację. – „Za bardzo się uzależnił od własnych zasobów i potrzebuje zmiany tempa” – powiedział, podkreślając, że choć To my i Nie! odniosły sukces finansowy, podzieliły widzów i wymagały coraz większych budżetów. – „Nie stworzył niczego, co naprawdę by się sprawdziło od czasu Uciekaj!… każdy z jego trzech filmów kosztował więcej i przyniósł mniej zysków niż poprzednik. W efekcie, od czasu Uciekaj!, dostarczał weksle” – dodał.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!