Od lat wśród fanów Władcy Pierścieni krążyła plotka o tym, że Peter Jackson w filmowej trylogii przemycił drobną zemstę na Harveyu Weinsteinie. Producent miał utrudniać realizację filmów i w efekcie stał się inspiracją dla jednego z filmowych orków. Dotychczas powszechnie sądzono, że chodziło o Gothmoga, dowódcę armii Saurona w Powrocie króla. Teraz pojawiło się ostateczne wyjaśnienie.
Władca Pierścieni: Powrót Króla
Władca Pierścieni – fani mylili się co do orka z maską inspirowaną Harveyem Weinsteinem
Za kulisami powstawania trylogii współpraca Jacksona z Weinsteinem była wyjątkowo napięta. Reżyser wspominał, że musiał zmagać się z absurdalnymi warunkami. Producent zgodził się oddać prawa do ekranizacji innemu studiu, ale postawił wymóg niemal nie do zrealizowania. Jackson miał znaleźć nowego partnera w zaledwie jeden weekend, a ten musiał zobowiązać się do realizacji od razu trzech filmów. Ostatecznie projekt przejęło New Line Cinema i dzięki temu powstała jedna z najbardziej kultowych trylogii w historii kina.
Z biegiem lat zaczęto mówić, że jednym z rekwizytów na planie był swoisty komentarz artystyczny Jacksona, czyli maska orka przypominająca Weinsteina. Fani od razu zaczęli wskazywać na Gothmoga, którego wygląd uznawali za uderzająco podobny do producenta.
Tymczasem sprawę wyjaśnił Michael Asquith, artysta odpowiedzialny za tworzenie masek do Władcy Pierścieni. Na Reddicie ujawnił, że to on wykonał maskę wzorowaną na Weinsteinie, ale nie była ona przeznaczona dla żadnej znaczącej postaci.
Tak, to ja wyrzeźbiłem tę maskę, tak samo jak wiele innych orków i Uruk Hai, dlatego mam pewność, że pamiętam. To była zwykła lateksowa maska noszona przez statystów w tle, a nie element makijażu któregoś z głównych orków – napisał Asquith.
GramTV przedstawia:
Artysta dołączył także zdjęcie kontrowersyjnej maski, które rozwiewa wszelkie wątpliwości. Przyznał, że rozumie, dlaczego przez lata fani mogli wskazywać na inne postacie.
Nie mam pretensji do ludzi, którzy mylili fakty. Rzeczywiście są w filmie orki, które wyglądają jeszcze bardziej jak Harvey Weinstein niż ta maska. Gothmog jest najczęściej przywoływanym przykładem. Jednak ta konkretna maska powstała na podstawie wskazówek Petera Jacksona, żeby przypominała Weinsteina – ujawnił.
Asquith podkreślił również, że choć maska Gothmoga stworzona przez Billa Hunta nie była inspirowana Weinsteinem, to nie może wykluczyć, że i w tym przypadku artysta korzystał z podobnych skojarzeń.
Dzięki jego wyznaniu kończy się więc wieloletnia dyskusja fanów. Okazuje się, że filmowy przytyk do niesławnego producenta faktycznie istniał, ale przez lata był ukryty w tle i pozostawał niezauważony przez większość widzów.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!