James Bond ocenzurowany. Rasistowskie treści usunięte z przygód agenta 007

Radosław Krajewski
2023/02/27 16:00
6
0

Aktualizacja na miarę naszych czasów.

Po książkach Roalda Dahla przyszedł czas na zaktualizowanie kolejnych powieści, usuwając z nich treści, które uznawane są obecnie za rasistowskie. Mowa o przygodach Jamesa Bonda napisanych przez Iana Fleminga. The Telegraph donosi, że ponowne wydanie książek o Bondzie z okazji 70-lecia będzie różnić się od dotychczasowych i czytelnicy otrzymają ocenzurowane powieści.

James Bond ocenzurowany. Rasistowskie treści usunięte z przygód agenta 007

Książki o Jamesie Bondzie bez rasistowskich treści

Każda z książek będzie zawierała ostrzeżenie dla czytelników, aby uświadomić ich, że powstały w czasach, kiedy wrażliwość na kwestie rasowe, płci, czy orientacji seksualnej była zupełnie inna, niż obecnie.

Ta książka została napisana w czasach, gdy terminy i postawy, które współcześni czytelnicy mogliby uznać za obraźliwe, były na porządku dziennym. W tym wydaniu dokonano wielu aktualizacji, zachowując jak najbliżej oryginalnego tekstu i okresu, w którym jest osadzony.

Ian Fleming często używał określeń na czarnoskóre osoby, które obecnie uważane są za pejoratywne. Z powieści pierwotnie opublikowanych w latach 1951-1966, niemal całkowicie usunięto rasistowskie terminy i zastąpiono je sformułowaniami „czarnoskóra osoba” lub „czarnoskóry”. W innych przypadkach pozostałe odniesienia zostały odpowiednio zredagowane.

Podano nawet przykład ze książki „Żyj i pozwól umrzeć” z 1954 roku, w której Bond wspomina o Afrykańczykach handlujących złotem i diamentami jako o „przestrzegających prawa facetach, chyba że za duży wypili” na „przestrzegających prawa facetach”. W innej scenie wspomniano, że publiczność „dyszy i chrząka jak świnie przy korycie”, co zmieniono, na „Bond mógł wyczuć napięcie w pokoju”.

W Ian Fleming Publications przejrzeliśmy tekst oryginalnych książek o Bondzie i zdecydowaliśmy, że naszym najlepszym sposobem działania będzie podążanie śladami Iana. Wprowadziliśmy zmiany w „Żyj i pozwól umrzeć”, które on sam autoryzował.

Podążając za podejściem Iana, przyjrzeliśmy się przypadkom kilku terminów rasowych w książkach i usunęliśmy kilka pojedynczych słów lub zamieniliśmy je na terminy, które są dziś bardziej akceptowane, ale zgodne z okresem, w którym książki zostały napisane

Zachęcamy ludzi do samodzielnego czytania książek, gdy w kwietniu zostaną opublikowane nowe wydania w miękkiej oprawie.

GramTV przedstawia:

Komentarze
6
Yosar
Gramowicz
27/02/2023 20:14

Yep, przed tym ostrzegał Orwell. W przytoczonych przypadkach nie ma nic rasistowskiego, a jest za to pełna cenzura niczym swego czasu na Mysiej. Bohater nie może już nic negatywnego pomyśleć, bo ktoś się obrazi. Nie wiem na jakiej tam teraz ulicy ten brytyjski cenzor siedzi, ale jest nieodrodnym synem tych z Mysiej.

I jeszcze to podpieranie się Flemingiem. Czysty rok 1984. Zakłamanie pod sufit.

MisticGohan_MODED
Gramowicz
27/02/2023 19:04
Kafar napisał:

Oby ten nasz świat już spłonął.

"Świat jest w porządku. To ludzie jest po...." - G. Carlin

koNraDM4
Gramowicz
27/02/2023 18:41

Przecież te zmiany mocno rzutują na sens jak i nastrój wypowiedzi/opisu. Bez sensu




Trwa Wczytywanie