Harrison Ford skomentował porażkę nowego Indiany Jonesa. „Zdarza się”

Radosław Krajewski
2025/02/06 08:30
3
0

Aktor przyznał, dlaczego chciał powrócić do roli słynnego archeologa.

Chociaż Indiana Jones i artefakt przeznaczenia zebrał mieszanie opinie od widzów, to niewiele osób postanowiło obejrzeć ten film w kinie. Produkcja przyniosła Disneyowi spore straty finansowe, przekreślając szansę na dalszy rozwój filmowej serii. Najsłynniejszy archeolog świata może kontynuować swoją przygodę w growych produkcjach i według doniesień z ubiegłego roku, korporacja chce więcej gier z Indianą Jonesem. Po półtora roku od premiery ostatniego filmu do sprawy porażki piątej odsłony serii odniósł się Harrison Ford. Aktor w najnowszym wywiadzie promującym jego występ w Kapitanie Ameryce: Nowy wspaniały świat, skomentował finansową klapę Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia.

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia – Harrison Ford skomentował porażkę filmu

Ford wyznał, że chciał wrócić do tej roli, gdyż czuł, że Indiana Jones nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Chciał dać archeologowi jeszcze jedną szansę.

Zdarza się. Byłem tą osobą, która czuła, że jest inna historia do opowiedzenia. Kiedy [Indy] doznał konsekwencji życia, chciałem jeszcze jedną szansę, aby go podnieść i otrząsnąć z niego kurz. Chciałem zobaczyć, jak to dalej się potoczy, chociaż sama postać była pozbawiona już tego wigoru. Nadal cieszę się, że nakręciłem ten film.

GramTV przedstawia:

Niedługo po premierze filmu w wakacje 2023 roku analitycy prognozowali, że Indiana Jones i artefakt przeznaczenia przyniesie straty sięgające około 100 milionów dolarów. Niecały rok później poznaliśmy dokładne prognozy, które wskazały, że Disney stracił na produkcji aż 134 mln dolarów, co uczyniło piąte przygody archeologa jednym z największych kinowych porażek w dziejach.

Warto przypomnieć, że Indiana Jones i artefakt przeznaczenia dostępny jest do obejrzenia na Disney+. Na platformie znajdziecie również pozostałe filmy z cyklu.

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
06/02/2025 13:30
Silverburg napisał:

On po prostu mówi to, co uważa większość aktorów. Tyle, że on poza planem nie udaje.

No nie wiem, patrząc jak się zachowują niektórzy aktorzy... to mówią za dużo. Lepiej dla nich jakby właśnie udawali niż próbowali się wymądrzać, bo takie postacie jak Rachel Zegler już cały film były w stanie położyć :D

Silverburg
Gramowicz
06/02/2025 13:05
wolff01 napisał:

Harrison Ford to jeden z najbardziej "mam to w d..." aktorów w branży. Jego obojętność jest już legendarna, wisi mu co myślą/mówią ludzie, nie każdy aktor "żyje" swoimi rolami. Powtórzył to co powszechnie mówiono o wadach filmu - że Indy został przedstawiony w negatywnym świetle (stary zmęczony dziad) żeby "zrobić" miejsce wspaniałej Waller-Bridge, bo trwała akurat moda na "kobieta robi to lepiej". Tak samo zachowywał się w wywiadach do SW - na pytania o motywy z filmów mówił "I don't care".

Oczywiście że jest zadowolony z filmu. Dostał gruby czek.

On po prostu mówi to, co uważa większość aktorów. Tyle, że on poza planem nie udaje.

wolff01
Gramowicz
06/02/2025 08:43

Harrison Ford to jeden z najbardziej "mam to w d..." aktorów w branży. Jego obojętność jest już legendarna, wisi mu co myślą/mówią ludzie, nie każdy aktor "żyje" swoimi rolami. Powtórzył to co powszechnie mówiono o wadach filmu - że Indy został przedstawiony w negatywnym świetle (stary zmęczony dziad) żeby "zrobić" miejsce wspaniałej Waller-Bridge, bo trwała akurat moda na "kobieta robi to lepiej". Tak samo zachowywał się w wywiadach do SW - na pytania o motywy z filmów mówił "I don't care".

Oczywiście że jest zadowolony z filmu. Dostał gruby czek.




Trwa Wczytywanie