Dzięki temu można zupełnie inaczej spojrzeć na relację uczeń-mistrz znaną z filmów.
Minęło już 26 lat, odkąd w uniwersum Gwiezdnych wojen wprowadzono Zasadę Dwóch – zasadę mówiącą, że wśród Sithów zawsze może być tylko dwóch: mistrz władający mocą i uczeń pragnący ją zdobyć. Choć w oryginalnej trylogii nie padało nawet słowo „Sith”, koncepcja ta na dobre zagościła w świecie Star Wars dzięki filmowi Mroczne Widmo z 1999 roku. Teraz jednak nowe źródło w uniwersum Lucasfilmu całkowicie zmienia sposób, w jaki rozumiemy tę zasadę.
Darth Vader
Zasada Dwóch staje się teraz jasna dla fanów Gwiezdnych wojen
W powieści Mistrz Zła autorstwa Adama Christophera, której akcja rozgrywa się tuż po wydarzeniach z Zemsty Sithów, poznajemy Dartha Vadera pogrążonego w obsesji odnalezienia sposobu na przywrócenie do życia ukochanej Padmé. W jednej z kluczowych scen pojawia się wizja Mocy, w której Vader odkrywa prawdziwe znaczenie Zasady Dwóch – a wraz z nim czytelnicy otrzymują zupełnie nowe spojrzenie na naturę Sithów.
Okazuje się, że więź między mistrzem a uczniem nie jest relacją lojalności, lecz parazytarnym układem, w którym mistrz czerpie siłę z gniewu, nienawiści i strachu swojego ucznia. Im silniejsza jest nienawiść ucznia wobec mistrza, tym potężniejszy staje się sam Lord Sithów. Cytując słowa z książki:
To uczeń czyni mistrza, a nie mistrz ucznia.
Nowe odkrycie rzuca zupełnie inne światło na postać Palpatine’a i jego obsesję na punkcie Anakina Skywalkera. Okazuje się, że nie szukał Wybrańca jedynie po to, by uczynić z niego narzędzie swojej woli czy ewentualnego następcę. Chciał go dlatego, że nienawiść i potęga Anakina mogły uczynić samego Palpatine’a jeszcze silniejszym niż kiedykolwiek wcześniej.
GramTV przedstawia:
Ta interpretacja wyjaśnia również kilka niejasności z Zemsty Sithów – na przykład, dlaczego Palpatine wydawał się słabszy w starciu z Mace’em Windu, a potężniejszy w pojedynku z Yodą. W momencie walki z Windu nie miał jeszcze ucznia, natomiast z Yodą mierzył się już jako mistrz Dartha Vadera, karmiąc się jego gniewem.
Co ciekawe, to także tłumaczy upadek Palpatine’a w Skywalker. Odrodzenie. Bez ucznia, który dostarczałby mu energii Ciemnej Strony, Imperator był zaledwie cieniem samego siebie – pozbawionym źródła swojej mocy.
Nowa powieść nie tylko pogłębia mitologię Sithów, ale też całkowicie zmienia sposób, w jaki postrzegamy relację między Palpatinem a Vaderem. Wygląda na to, że Zasada Dwóch nigdy nie była tylko ograniczeniem – była narzędziem mocy, z którego Lordowie Sithów czerpali swoją prawdziwą siłę.
O matko jaki bezsens... Zkliwidowano stare EU żeby pozbyć się bzdur, a tymczasem zapełniają ten nowy kanon bezkształtną papką i jeszcze większymi bzdurami.
Crask
Gramowicz
12/11/2025 13:01
"Palpi zabija trzech Mistrzów Jedi, w tym konkretnego zabijakę Kita Fisto na jednym wydechu, po czym kładzie się i zaczyna jęczeć, jaki to jest biedny i słaby. Autor artykułu: czemu Palpatine był taki słaby w czasie walki z Mace Windu?"
Czy ten artykuł pisał Anakin?
Pomijając żarty, z tego co pamiętam (więc mogą to być kompletne bzdury, ponieważ jak każdy porządny, zgorzkniały facet w moim wieku gardzę prequelami), Sheev grał wtedy w dość niebezpieczną grę, ponieważ Windu był przygotowany do tego typu potyczek, więc gdyby Anakin nie przyszedł na czas, mógłby faktycznie zakończyć przedwcześnie karierę (zdaję się słowa Lucasa). Jednocześnie przyszły Imperator musiał wyglądać na słabego i pokonanego, żeby zmusić Anakina do podjęcia trudnej decyzji i przejścia na jego stronę. Podczas walki z Yodą nie potrzebował takich teatralnych zagrywek. Nie wydaje mi się, żeby tu była jakaś większa tajemnica do wyjaśniania.