Gracz Path of Exile 2 pokonał jednego z najtrudniejszych bossów bez żadnego ekwipunku

Bez broni, bez pancerza i bez miksturek leczących. Jeden z graczy Path of Exile 2 dokonał wyczynu, który dla wielu wydaje się niemożliwy.

Podczas gdy najbardziej zaangażowana część społeczności Path of Exile 2 dyskutuje w sieci o zniszczonej ekonomii gry po niedawnym exploicie, jeden z graczy postanowił skupić się na czymś zupełnie innym. Użytkownik YouTube o pseudonimie isfooPoE udowodnił, że możliwe jest pokonanie jednych z najtrudniejszych bossów w grze bez założenia choćby jednego elementu ekwipunku.

Path of Exile 2
Path of Exile 2

Gracz Path of Exile 2 dokonał niemożliwego

Jak pokazuje nagranie, isfooPoE zdołał pokonać Arbitera Popiołu, nie używając żadnej broni, zbroi ani przedmiotów wspomagających. W Path of Exile 2, podobnie jak w innych grach z gatunku action RPG, loot odgrywa kluczową rolę, jednak w tym przypadku okazał się całkowicie zbędny. Sekretem buildu jest postać mnicha oparta wyłącznie na umiejętnościach walki bez broni, które zaskakująco zadają ogromne obrażenia nawet bez wsparcia przedmiotów. Kluczową rolę odgrywa umiejętność wyzwalająca uderzenia piorunów podczas dashowania, które następnie detonują lodowe ściany stawiane wokół bossa. To prosta kombinacja, ale wystarczająco skuteczna, aby eliminować potężnych przeciwników.

Sam pojedynek z Arbiter of Ash robi ogromne wrażenie, także dlatego, że pokazuje soulslike’owe fundamenty Path of Exile 2. IsfooPoE unika ataków bossa precyzyjnymi unikami i przewrotami niczym w grach studia FromSoftware. Nawet gdy boss podpala całą arenę, nie jest w stanie skutecznie trafić gracza ubranego jedynie w koszulkę i spodnie. Zazwyczaj filmy z zabójstw bossów w Path of Exile prezentują dokładnie rozpisany ekwipunek, aby pokazać, jak dużo czasu lub waluty potrzeba na złożenie potężnego buildu. Tym razem jest inaczej. Jeden z koment

“Co ja właśnie zobaczyłem? O mój Boże…” – skomentował użytkownik Reddita o nicku cryalote, reagując na nagranie. Co ciekawe, autor tego wpisu przyznał, że sam kilka dni wcześniej po raz pierwszy pokonał Arbitera Popiołu, co zajęło mu około 15 prób i to przy pełnym zestawie ekwipunku. Gracz podsumował:

GramTV przedstawia:

Grałem kruchą czarodziejką i było ciężko, ale teraz widzę, że w porównaniu z tym graczem jechałem na bocznych kółkach.

Zobaczcie jak wyglądało szalone pokonywanie bossa bez sprzętu:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!