Fani Assassin's Creed są przekonani, że znają już fabułę nadchodzącego serialu Netflixa. Co ma z tym wspólnego Arabia Saudyjska?

Kilka dni temu oficjalnie potwierdzono, że Netflix w końcu dał zielone światło dla aktorskiego serialu osadzonego w uniwersum Assassin’s Creed. Jest to projekt, o którym pierwszy raz usłyszeliśmy prawie pięć lat temu. Jak można się było spodziewać, po ogłoszeniu tej informacji od razu ruszyła fala spekulacji, między innymi czy produkcja będzie oparta na jednej z dotychczasowych gier, czy może dostaniemy całkowicie oryginalną historię. Biorąc pod uwagę bogactwo materiału źródłowego, możliwości są niemal nieograniczone.

Fani spekulują na temat fabuły serialu Assassin’s Creed

Według jednego z fanów, serial skupi się na nowszym bohaterze serii, a mianowicie na Basimie Ibn Ishaku, znanym z wydanego w 2023 roku Assassin’s Creed Mirage. Teoria została opublikowana na Reddicie przez użytkownika faurearli, który powołuje się na stare tweety, rozwój branżowy i inne serialowe produkcje. Użytkownik napisał:

Jak wielu z was już wie, Netflix i Ubisoft oficjalnie rozpoczęli produkcję aktorskiego serialu Assassin’s Creed, ale nie każdy zauważył, że tuż po tym ogłoszeniu libański aktor i kaskader Lee Majdoub, który wciela się w Basima w Mirage, napisał na X, że chętnie wziąłby udział w tym projekcie.

Lee Majdoub, który użyczył głosu i wizerunku Basimowi, ma odpowiednie doświadczenie i charyzmę, aby poprowadzić serial jako główny bohater. Na tym jednak nie kończy się teoria. Według faurearli, możliwe że produkcja Netflixa to kontynuacja historii Basima, której powstanie wcześniej łączono z saudyjskim finansowaniem dodatku do Mirage. Autor posta dodał:

A teraz moja teoria: co jeśli ten serial to właśnie ta tajemnicza kontynuacja Mirage, którą mieli finansować Saudyjczycy? Może to wszystko to element długofalowej strategii rozgrzewającej publiczność, coś, co jest dziś bardzo powszechne w marketingu seriali?

W 2023 roku pojawiły się doniesienia, że Arabia Saudyjska inwestuje w DLC do Assassin’s Creed Mirage. Teraz niektórzy fani zastanawiają się, czy te fundusze faktycznie nie zostały przekierowane na produkcję serialu. Co ciekawe, już wtedy Majdoub zamieścił wpis na X z pytaniem: “Live action Basim, kiedy?”, co tylko dolało oliwy do ognia. Pojawiły się też sugestie, że w serialu mogłaby powrócić Shohreh Aghdashloo jako Roshan, czyli mistrzyni Basima, co z pewnością ucieszyłoby wielu fanów.

faurearli wspomina także o serialu Hashashin, który zadebiutował w zeszłym roku i również opowiadał o asasynach. To mogło mieć wpływ na decyzję Netflixa, by osadzić nowy serial właśnie w okresie i miejscu znanym z Mirage.

Na razie nie mamy oficjalnych informacji na temat obsady i fabuły, więc wszystkie te informacje przyjmujcie z przymrużeniem oka. Wszystko pozostaje w sferze spekulacji, ale przedstawione argumenty są na tyle interesujące, że wielu fanów już teraz wierzy, że to Basim będzie gwiazdą serialu Netflixa o Assassin’s Creed. Gdzie wy osadzilibyście produkcję Netflixa?