DyingLight 2: Stay Human wzbudziło sporo kontrowersji, gdy Techland wprowadził do gry wirtualną walutę DL Points. Gracze musieli kupować specjalne pakiety punktów, by zdobywać kosmetyczne dodatki – a tradycyjny sklep został wycofany. Wygląda jednak na to, że nadchodzące Dying Light: The Beast nie powtórzy tego błędu.
Dying Light: The Beast
Dying Light: The Beast – bez mikrotransakcji i wirtualnej waluty?
Na Twitterze/X jeden z fanów zapytał dyrektora marki Dying Light, Tymona Smektałę, czy w nowej grze pojawi się wirtualna waluta i mikrotransakcje. Odpowiedź była krótka, ale konkretna: „Not planned”. Dla społeczności rozczarowanej działaniami Techlandu przy Dying Light 2 to dobra wiadomość.
Wczytywanie ramki mediów.
DL Points trafiły do Dying Light 2 półtora roku po premierze i zostały ostro skrytykowane. Gracze zarzucali studiu chciwość i próbę ominięcia prowizji platformowych, a ceny pakietów punktów były ustawione tak, by zmuszać do kupowania więcej niż potrzeba.
GramTV przedstawia:
Dying Light: The Beast miało ukazać się latem 2025 r., ale Techland opóźnił premierę o miesiąc, by dopracować szczegóły. Tymon Smektała w rozmowie podczas Summer Game Fest przyznał, że nowa gra to „początek nowej ery Dying Light” i w praktyce można ją traktować jako Dying Light 3. Brak mikrotransakcji to krok, który może pomóc odzyskać zaufanie graczy.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!