DOOM: The Dark Ages ma być największym projektem w historii jego deweloperów.Niedawno zobaczyliśmy kolejny zwiastun produkcji, a reżyser gry Hugo Martin potwierdził, że tytuł będzie zawierał aż 22 poziomy, czyli znacznie więcej niż DOOM z 2016 roku oraz DOOM Eternal, które miały po 13 misji.
DOOM: The Dark Ages
DOOM: The Dark Ages - nowe informacje o głównym wątku
Niestety nie znamy jeszcze dokładnego czasu ukończenia DOOM: The Dark Ages. Martin zapewnił jednak, że kampania będzie „naprawdę długa”, a niektóre lokacje mają być największe w historii studia. Jednocześnie deweloperzy chcą uniknąć przesadnego wydłużania etapów, a każdy z nich ma trwać około godziny. Dodatkowo gra zaoferuje sporo opcjonalnej zawartości dla graczy, którzy zdecydują się na odkrywanie wszystkich sekretów.
ZOSTAŃ SLAYEREM W ŚREDNIOWIECZNEJ WOJNIE PRZECIWKO PIEKŁU - DOOM: The Dark Ages to prequel uznanych przez krytyków tytułów DOOM (2016) oraz DOOM Eternal opowiadający niesamowitą filmową historię pochodzenia gniewu DOOM Slayera. W tej trzeciej odsłonie współczesnej serii DOOM gracze po raz kolejny wcielą się w krwawego DOOM Slayera i wezmą udział w nigdy dotąd niewidzianej mrocznej, złowieszczej średniowiecznej wojnie przeciwko Piekłu.
RZĄDŹ W PIEKLE - Jako superbroń bogów i królów eliminuj wrogów dzięki ulubionym narzędziom zniszczenia, takim jak superstrzelba, ale też wykorzystując cały wachlarz nowego niszczycielskiego oręża, takiego jak wszechstronna piłotarcza. Stawaj do walki na pełnych demonów polach bitwy, biorąc udział w zajadłych naziemnych starciach, z jakich słynna jest oryginalna gra DOOM.
GramTV przedstawia:
DOOM: The Dark Ages zadebiutuje 15 maja 2025 roku na Xbox Series X/S, PS5 i PC - w dniu premiery pojawi się także w Game Passie. Zamówienia przedpremierowe zapewniają zainteresowanym dwa dni wcześniejszego dostępu.
Ja jestem podekscytowany. Chociaż mam obawy czy nie przesadzili z tymi kolorowymi atakami. No ale zobaczymy w praktyce.
Obecnie preferuje Doom 2016 ponad Doom Eternal.
Doom 2016 wg mnie to niemal perfekcyjny doom z jedną wadą. Glory Kills zatrzymują mnie w miejscu. Generalnie unikałem ich jak ognia ale to wkurza że każdy przeciwnik wymaga ten dodatkowy strzał. Jedyne co używałem to piłę do odzyskania amunicji.
Doom Eternal wg mnie przesadził z weak pointami. Każdy przeciwnik ma solucję więc po prostu zmieniam broń na optymalną dla przeciwnika co jest nudne i wkurzające.
Co ciekawe i o czym już pisałem - ID Software też to zrozumiało i zrezygnowali z tego pomysłu ale teraz dodali tarczę i różne mechaniki z nią związane jak odbijanie ataków wg koloru. I znowu boję się że to będzie wkurzające tak samo jak pomysł z Eternal ale zobaczymy.
Za to nowy Doom naprawia glory kile bo już nas nie zatrzymują.
Cóż... w najgorszym wypadku następny Doom po tym weźmie co się w każdej części sprawdziło i dostaniemy niemal nieskazitelny FPS :-)