Choć na premierę Path of Exile 2 w pełnej wersji nie ma najmniejszych szans jeszcze w tym roku, twórcy z Grinding Gear Games nie przestają rozwijać swojej produkcji. Już w przyszłym miesiącu gracze doczekają się jednej z najbardziej wyczekiwanych nowości. Do dostępny już klas trafi druid, o którego fani proszą od początku wczesnego dostępu.
Path of Exile 2
Path of Exile 2 – aktualizacja The Last of the Druids wprowadzi nową, oczekiwaną klasę
Aktualizacja zatytułowana The Last of the Druids zadebiutuje 12 grudnia. Druid stanie ramię w ramię z pozostałymi ośmioma klasami i zaoferuje zestaw nowych umiejętności dostępnych dla wszystkich postaci. Jego wyjątkowość polega jednak na tym, że tylko przedstawiciele tej klasy będą mogli na bieżąco zmieniać formę w potężnego niedźwiedzia oraz inne zwierzęta.
Druid został pierwotnie zaprezentowany dwa lata temu w materiale pokazowym i od tego czasu zniknął z radarów. Nie trafił do gry w momencie startu wczesnego dostępu i ostatecznie opuścił także poprzednią dużą łatkę. Teraz wygląda na to, że zespół jest w pełni gotowy, aby wypuścić tę klasę do świata gry.
W starej prezentacji można było obejrzeć, jak twórcy wyobrażają sobie druida. W ludzkiej postaci gracz wzbudza pioruny z nieba oraz wydobywa lawę spod ziemi. Po transformacji w niedźwiedzia zamienia się natomiast w niszczycielską siłę, która rozgniata całe grupy potworów. Od tamtej pory wiele się jednak zmieniło i twórcy mają zaprezentować nowe formy oraz rozwinięty arsenał zdolności.
GramTV przedstawia:
Premiera ostatniej dużej aktualizacji pokazała, że studio chętnie otwiera drzwi dla nowych graczy. W najbliższy weekend Path of Exile 2 ponownie będzie dostępne za darmo i każdy będzie mógł sprawdzić kampanię, która zawiera już cztery akty. Wędrówka przez pustynne krainy wypełnione czaszkami wielkimi jak góry, walka z kreatywnymi bossami oraz zabawa efektownymi umiejętnościami mogą przyciągnąć nawet najbardziej wymagających fanów gatunku.
Pełną listę atrakcji, jakie pojawią się w The Last of the Druids, poznamy 4 grudnia. Grinding Gear Games zapowiada między innymi przebudowę endgame, tak aby po zakończeniu kampanii czekało jeszcze więcej wyzwań.
Path of Exile 2: The Last of the Druids ukaże się 12 grudnia o godzinie 20:00 czasu polskiego.
A to ciekawe. Osobiście kupiłem zarówno na PC jak i konsole żeby móc grać niezależnie od platformy. Wygodnie tak. I generalnie nie widzę różnicy. Przycisków mam wystarczająco. Plus konsola ma "auto aim" więc jak rzucę fireball to nie muszę co do milimetra wycelować w nadchodzącego przeciwnika.
Zwłaszcza Mercenary gra się jakby to był twin stick shooter bo Twoja kusza to w zasadzie broń maszynowa.
Być może jest to kwestia tego, że jak rozumiem Ty grasz solo. Ja gram razem z żoną na tym samym ekranie. Może Diablo 4 mnie rozpuściło, bo akurat kwestię ui mają dobrze ogarniętą.
dariuszp
Gramowicz
21/11/2025 12:39
Silverburg napisał:
Nie obraziłbym się za dobrą grę h&s (or shoot w tym przypadku :P) ze świata WH40k. Martyr miał dla mnie gigantyczną wadę, że tryb kanapowy był mocno ograniczony. We wszystkie tego typu gry gram z żoną, także ten element jest dla mnie ważny.
Od Poe2 na razie się odbiłem. Może spróbuję jeszcze raz w grudniu, ale ich ui jest dość męczące do gry na konsoli i jak masz spędzić z grą wiele godzin, to jest to dość istotny element. Dochodzą takie kwiatki, jak to, że ze sklepi może na raz korzystać tylko jedna osoba.
A to ciekawe. Osobiście kupiłem zarówno na PC jak i konsole żeby móc grać niezależnie od platformy. Wygodnie tak. I generalnie nie widzę różnicy. Przycisków mam wystarczająco. Plus konsola ma "auto aim" więc jak rzucę fireball to nie muszę co do milimetra wycelować w nadchodzącego przeciwnika.
Zwłaszcza Mercenary gra się jakby to był twin stick shooter bo Twoja kusza to w zasadzie broń maszynowa.
Silverburg
Gramowicz
21/11/2025 11:22
dariuszp napisał:
W ogóle się dziwie że tak późno bo pamiętam wczesne prezentacje PoE pokazywały właśnie Druida.
Jedna z rzeczy o których mówili i która rzuciła się w oczy. Jeżeli np. stoisz na dwóch nogach z jakiegoś powodu to slam odpala się szybciej. Bo jeżeli opadłeś na cztery to najpierw musi się podnieść.
Tego typu drobiazgi to powód dla którego PoE 2 jest takie fajne.
W ogóle chciałbym zobaczyć grę ze świata Warhammer 40k zrobioną na poziomie POE2. Inquisitor Martyr zbytnio wzorował się na Diablo. Więc ataki wymagają byś się zatrzymał. A chodzenie podczas strzelania to nie po prostu standardowy element gry tylko umiejętność.
Nie obraziłbym się za dobrą grę h&s (or shoot w tym przypadku :P) ze świata WH40k. Martyr miał dla mnie gigantyczną wadę, że tryb kanapowy był mocno ograniczony. We wszystkie tego typu gry gram z żoną, także ten element jest dla mnie ważny.
Od Poe2 na razie się odbiłem. Może spróbuję jeszcze raz w grudniu, ale ich ui jest dość męczące do gry na konsoli i jak masz spędzić z grą wiele godzin, to jest to dość istotny element. Dochodzą takie kwiatki, jak to, że ze sklepi może na raz korzystać tylko jedna osoba.