Akcja nowej Śpiącej królewny ma zostać przeniesiona do Meksyku.
Mimo chłodnego przyjęcia aktorskiej Śnieżki, Disney nie zamierza rezygnować z trendu filmowych remake’ów swoich klasyków. Po wznowieniu projektu aktorskiej wersji Zaplątanych i zbliżającej się premierze aktorskiej Vaiany, studio ma już na celowniku kolejny kultowy tytuł – tym razem Śpiącą królewnę z 1959 roku.
Śpiąca królewna
Disney planuje aktorską Śpiącą królewnę
Według doniesień branżowego informatora Daniela Richtmana, Disney pracuje nad nową wersją filmu pod roboczym tytułem Aurora. Projekt nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, ale ma być pełnoprawnym remakiem klasycznej animacji – z jednym, bardzo kontrowersyjnym zwrotem akcji. Zamiast średniowiecznej Francji, historia ma rozgrywać się… w Meksyku.
To odważna decyzja, biorąc pod uwagę, że oryginalna Śpiąca królewna była głęboko zakorzeniona w europejskiej estetyce – od gotyckiej architektury i strojów po muzykę inspirowaną baletem Czajkowskiego. Zmiana scenerii może więc wzbudzić mieszane emocje wśród fanów, zwłaszcza po tym, jak wcześniejsze próby unowocześniania klasyków (jak niedawny remake Śnieżki) spotkały się z falą krytyki.
GramTV przedstawia:
Z drugiej strony, nowa lokalizacja mogłaby tchnąć w opowieść świeże życie i nadać jej unikalny, kulturowy kontekst, łącząc znaną baśń z elementami meksykańskiej mitologii i symboliki. Dla Disneya, który w ostatnich latach zmaga się z zarzutami o brak kreatywności, byłby to sygnał odwrotu od bezpiecznych odtworzeń na rzecz odważniejszych reinterpretacji. Czy jednak widownia tego chce?
Na razie Disney nie potwierdził oficjalnie projektu Aurora, więc szczegóły dotyczące obsady, fabuły czy daty premiery pozostają tajemnicą. Oryginalna animacja Śpiąca królewna z 1959 roku wciąż dostępna jest na Disney+, gdzie można przypomnieć sobie, jak wyglądała historia Aurory w jej klasycznej, baśniowej wersji.
Rozdajcie te pieniądze na produkcję filmu ubogim. Nie nie znam się na antysztuce...
FromSky
Gramowicz
09/11/2025 13:12
Zamiast krasnoludków będą zapaśnicy w maskach a zamiast jabłka zatrute tacos
dariuszp
Gramowicz
09/11/2025 12:02
Oj to Disney będzie miał tutaj niezłe pole do popisu.
Rycerz pewnie spadnie na drugi plan. To akurat gwarantowane.
Królewna obowiązkowo nie może być biała ani nie może być Azjatką. Też nie zatrudnią żydówki bo lewica nienawidzi teraz żydów. Oczywiście będą twierdzić że rasizm jest zły chyba że sami są rasistami to wtedy jest "rasizm pozytywny".
Zła wróżka pewnie tragiczna ale dobra (bo to kobieta, tego raczej nie zmienią). Wiecie, taka niezrozumiała. Pewnie klątwa to w ogóle nie będzie z jej winy. Czyste nieporozumienie!
Też ciekaw jestem co zrobią z pocałunkiem bo to przecież gwałt na nieletniej (chyba że jak u braci Grimm będzie spała 100 lat ale nawet wtedy...). Obstawiam że Aurora sama się jakoś obudzi. Może zrobią jakiś zbiorowy rytuał jakby budzili wiedźmę. Albo lepiej - rycerzyk zaplącze się w ciernie, zacznie jerczeć o pomoc i to obudzi królewnę.
Zabawne opiekunki zamienią się w koło mędrców albo doradców strategicznych w czasie wojny a humor będzie tak kiepski że tylko scenarzysta będzie się śmiał pisząc go. Więc ani nie zrobią oryginalnej wersji starszych mądrych kobiet która była u Braci Grimm ani nie dostaniemy zabawnych wróżek z oryginalnej bajki bo to seksizm.
Finalnie to Aurora pokona smoka przekonując go że trzeba być dobrym. Sama wróżka nie zamieni się w smoka by walczyć tylko by zrobić przemowę do obywateli. Bo przecież nie można używać mieczy ani przemocy.
Aurora obejmie tron a rycerzyk wróci do pracy etatowej.
Zapiszę sobie w zakładkach i zobaczę czy będzie bingo jak film wyjdzie XD