Diablo miało być grą turową. Jeden klik zmienił historię gatunku

Mikołaj Berlik
2025/07/10 11:15
1
0

David Brevik wspomina, jak porzucił system rodem z roguelike’ów dla dynamicznego hack’n’slasha.

Seria Diablo to dziś jeden z symboli RPG akcji, ale mało brakowało, by wyglądała zupełnie inaczej. Twórca gry, David Brevik, chciał pierwotnie, by rozgrywka była turowa – inspirowana klasycznymi tytułami roguelike, takimi jak Rogue czy Angband. Wizja strategicznych decyzji zamiast szybkiego klikania była jednak w mniejszości.

Diablo 4
Diablo 4

Diablo – jak jeden klik zdefiniował rozgrywkę

Brevik tłumaczył, że zależało mu na taktycznej głębi i rozgrywce „krok za krok”. W studiu Silicon & Synapse (późniejszy Blizzard) jego pomysł nie spotkał się jednak z aprobatą. Większość zespołu optowała za akcją w czasie rzeczywistym, a decydujące głosowanie Brevik przegrał.

GramTV przedstawia:

Przełom nastąpił przypadkiem – testując pewnego dnia prototyp, kliknął na wroga i zobaczył, jak szkielet rozpada się po jednym ciosie. Reakcja była natychmiastowa: „O mój Boże, to niesamowite uczucie” – wspomina. Tak narodziła się jedna z najbardziej ikonicznych mechanik w historii gier.

Czwarta odsłona serii Diablo zadebiutowała w 2023 roku i doczekała się już dziewięciu sezonów. Ostatnia aktualizacja skupia się na fabularnym wątku poszukiwań krwawych reliktów. Tymczasem historia pierwszego Diablo przypomina, jak niewielki detal może na zawsze zmienić kierunek rozwoju całej branży.

Komentarze
1
Yarod
Gramowicz
10/07/2025 11:39

Ja bym nie płakał, ale ja po prostu uwielbiam turówki:)