Destiny 2 ma poważny problem? Reżyser gry przyznaje się do błędów przed premierą Renegades

Mikołaj Berlik
2025/12/01 11:20
0
0

Bungie komentuje największy kryzys od lat i zapowiada zmiany.

Tuż przed premierą dodatku Destiny 2: Renegades twórcy mówią wprost: gra nie może pozwolić sobie na dalszą utratę graczy. Po kontrowersyjnym The Edge of Fate liczba aktywnych użytkowników spadała tygodniami, a zmiany w power levelu, nowe poziomy ekwipunku i wprowadzenie Portalu stały się punktem zapalnym największego kryzysu od lat.

Destiny 2 Renegades

Destiny 2 – twórcy chcą odejść od „martwej gry-usługi”

Reżyser gry Tyson Green przyznał w rozmowie z IGN, że zespół źle ocenił kierunek po The Final Shape. Według niego plan zakładał mocniejsze skupienie się na progresji, nowych tierach ekwipunku i systemach dla najbardziej zaangażowanej części społeczności. „Brzmiało świetnie na papierze, ale nie zadziałało” – stwierdził. Jednocześnie podkreślił, że studio nie chce stać się „martwą grą-usługą” i musi intensywnie reagować na opinie graczy. Zielone światło dostała filozofia oparta na realnych nagrodach, a nie pogoni za kolejnym numerkiem.

Final Shape doprowadził wszystko do kulminacyjnego punktu, który był jak fantastyczne zakończenie, łączące wiele wątków. Ludzie byli zadowoleni i usatysfakcjonowani tym, w co grali, a potem nastąpił gwałtowny spadek liczby graczy. Stało się tak, ponieważ zakończyliśmy sagę. Więc dostajesz to, za co płacisz, prawda?

GramTV przedstawia:

Destiny 2 Renegades zadebiutuje 2 grudnia na konsolach i PC, łącząc uniwersum Destiny z motywami inspirowanymi Gwiezdnymi wojnami. W dodatku pojawią się m.in. Praxic Blades działające jak miecze świetlne, frakcja Barant Imperium oraz Bael – antagonista przywodzący na myśl Kylo Rena. To dla Bungie moment kluczowy: jeśli nowe pomysły nie zatrzymają odpływu graczy, przyszłość Destiny 2 stanie się wyjątkowo niepewna.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!