Code Violet z rozbudowanym pokazem. TeamKill Media chce zatrzeć złe wrażenie po ostatniej porażce

Mikołaj Berlik
2025/11/27 15:30
2
0

Po nieudanym Quantum Error twórcy wracają z ambitnym Code Violet – i pokazują, że celują znacznie wyżej.

Code Violet ponownie przypomniało o sobie dzięki świeżemu materiałowi, w którym twórcy szczegółowo omawiają najważniejsze elementy rozgrywki. Produkcja zabiera nas do XXV wieku, na planetę Trappist 1-E, gdzie ludzkość walczy o przetrwanie po katastrofie i sięga po desperackie metody, w tym podróże w czasie. To właśnie w tej rzeczywistości budzi się Violet Sinclair – porwana kobieta trafiająca do kompleksu pełnego dinozaurów oraz wrogich oddziałów.

Code Violet

Code Violet – twórcy pokazują skalę projektu

TeamKill Media w obszernym materiale prezentuje system ulepszeń, crafting, skradanie oraz rozwiązywanie zagadek. Twórcy omawiają również rolę narracji oraz to, jak poszczególne etapy mają prowadzić gracza przez historię. To pierwsze tak kompleksowe spojrzenie na grę, dające realne pojęcie o jej rozmachu.

Produkcja budzi zainteresowanie szczególnie wśród fanów gier o dinozaurach – zwłaszcza tych, którzy od lat czekają na powrót klimatu znanego z klasycznego Dino Crisis. Brutalne starcia z prehistorycznymi bestiami są tu jednym z filarów rozgrywki.

GramTV przedstawia:

Nie brakuje jednak ostrożności. TeamKill Media odpowiada bowiem za Quantum Error, które mimo dobrego marketingu zebrało fatalne opinie, uzyskując średnio zaledwie 40%. Wielu graczy określiło je wręcz „najgorszym ekskluzywem PS5”, więc poprzeczka dla Code Violet stoi wysoko. Teraz pozostaje czekać, by sprawdzić, czy zespół rzeczywiście wyciągnął wnioski.

Komentarze
2
dariuszp
Gramowicz
27/11/2025 16:01
Silverburg napisał:

Ja nie wiem co oni brali, ale brzmi jakby byli na niezłych prochach wymyślając tę fabułę.

Mi to wygląda na takiego klasycznego średniaka. I to nie jest przytyk. Ludzie zapominają że pierwszy Space Marine był uznawany za tego typu średniaki. To były gry pomiędzy indie a AAA z relatywnie prostym gameplayem. I lekką surowością którą tutaj widzę. 

Silverburg
Gramowicz
27/11/2025 15:36

Ja nie wiem co oni brali, ale brzmi jakby byli na niezłych prochach wymyślając tę fabułę.