To byłoby ogromne wydarzenie dla całej serii science fiction.
Legenda kina akcji, Arnold Schwarzenegger, jest bliski powrotu do serii Predator. Jak donosi serwis Deadline, aktor prowadzi rozmowy dotyczące powrotu do swojej słynnej roli, majora Dutcha z kultowego Predatora z 1987 roku. Jeśli negocjacje zakończą się sukcesem, byłby to pierwszy występ Schwarzeneggera w tej serii od niemal czterech dekad.
Predator
Predator – Arnold Schwarzenegger bliski powrotu do serii science fiction
Oczywiście marzeniem każdego fana byłoby zobaczyć Arnolda znowu w tej roli. Od zawsze mieliśmy z tyłu głowy myśl, że jego powrót do uniwersum, które sam pomógł stworzyć, byłby czymś wyjątkowym – powiedział Rosenblatt.
Według producenta, sam Schwarzenegger jest pozytywnie nastawiony do kierunku, w jakim zmierza franczyza. Aktor wielokrotnie rozmawiał z twórcą nowego filmu.
Arnold i Dan spotkali się już kilka razy. Z tego, co wiem, bardzo podoba mu się to, co do tej pory zrobiliśmy. Po premierze Predatora: Strefa zagrożenia wrócimy do rozmów. Mamy nadzieję, że uda się wspólnie coś stworzyć, bo to byłoby naprawdę wspaniałe – dodał Rosenblatt.
GramTV przedstawia:
Film Predator: Strefa zagrożenia z Elle Fanning i Dimitriusem Schusterem-Koloamatangim trafi do kin już w najbliższy piątek. Wcześniej postać Dutcha pojawiła się w formie animowanego cameo w projekcie Predator: Pogromca zabójców, co wielu fanów odebrało jako subtelne przygotowanie gruntu pod jego pełnoprawny powrót.
Pytanie jednak, jak w fabule miałby odnaleźć się 78-letni Schwarzenegger. Choć aktor wciąż imponuje formą, jego obecność w nowym filmie musiałaby zostać wprowadzona w sposób naturalny i przemyślany, aby nie sprawiała wrażenia nostalgicznego dodatku.
Ostatni raz Schwarzenegger pojawił się na dużym ekranie w 2019 roku w filmie Terminator: Mroczne przeznaczenie, który nie spełnił oczekiwań fanów ani krytyków. Potencjalny powrót w uniwersum Predatora mógłby więc stać się dla niego symbolicznym powrotem do formy i do korzeni kina akcji, które współtworzył.