365 dni: Ten dzień wielkim hitem Netflixa. Pomimo miażdżących ocen widzów

Radosław Krajewski
2022/04/30 11:00
0
0

Zgodnie z przewidywaniami nowy polski film zaliczył rekordową premierę na platformie.

W ubiegłą środę na Netflixie pojawiła się oczekiwana kontynuacja 365 dni. Druga część nie potrzebowała wiele czasu, aby stać się najpopularniejszą produkcją serwisu. Według danych serwisu Flixpatrol 365 dni: Ten dzień w czwartek oraz w piątek stał się najchętniej oglądaną produkcją na platformie. Film zebrał aż 808 punktów (im wyżej znajduje się produkcja w rankingu TOP 10 w każdym z krajów, tym otrzymuje większą liczbę punktów). Debiutujące w tym samym okresie filmy Obława w Silvetron zebrała 463 punkty, zaś Tajemnice Marilyn Monroe: Nieznane nagrania 436 punktów.

365 dni: Ten dzień wielkim hitem Netflixa. Pomimo miażdżących ocen widzów

Produkcja znalazła się na pierwszym miejscu najpopularniejszych filmów Netflixa w ponad 75 krajach z około 90 państw, które monitorowane są przez Flixpatrol. 365 dni: Ten dzień najchętniej oglądano zarówno w Polsce, jak i w USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Brazylii, Argentynie i niemal wszystkich europejskich krajach. Jedynie kilka azjatyckich krajów okazało się odpornych na polski film erotyczny i widzowie w Japonii, Korei Południowej oraz Indiach woleli inne produkcje. Co ciekawe premiera drugiej części wpłynęła również na oglądalność pierwszych 365 dni, które w czwartek znalazły się na czwartym miejscu najpopularniejszych filmów z wynikiem 390 punktów.

GramTV przedstawia:

Popularność produkcji nie idzie jednak w parze z ocenami. W serwisie IMDb 365 dni: Ten dzień może „pochwalić się” notą 2,8/10 z ponad 3,6 tysiąca ocen. Jeszcze gorzej wygląda to na naszym rodzimym Filmwebie, w którym wystawiono ponad 7 tysięcy ocen, które dały średnią na poziomie 2,2/10. Również krytycy są zgodni, że druga część 365 dni nie jest dobrym filmem. W serwisie Rotten Tomatoes pojawiło się na razie tylko 7 recenzji, ale wszystkie są negatywne. Krytycy stwierdzili, że film w szkodliwy sposób ukazuje seks i relacje, dodatkowo gloryfikując przemoc. Wiele negatywnych słów padło w kierunku historii, której starcza na raptem 15 minut, a reszta to zbiór nudnych montaży muzycznych. Niemal wszyscy są zgodni, że pierwsza część była lepszym filmem.

wirtualnemedia.pl
wirtualnemedia.pl
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!