W EVE Online odbyła się najkosztowniejsza bitwa w historii MMO

Wincenty Wawrzyniak
2021/01/01 12:00
2
0

Pod koniec roku w grze EVE Online odbyła się kolejna ogromna bitwa, w której gracze wykorzystali swoje najpotężniejsze statki.

Społeczność gry EVE Online postanowiła zakończyć rok 2020 z przytupem – w ostatni dzień grudnia deweloperzy ze studia CCP Games poinformowali, że gracze rozegrali jedną z największych bitew w historii produkcji. Bitwa była też najprawdopodobniej najkosztowniejszą bitwą w historii gier MMO. Wszystko odbyło się w systemie M2-XFE, gdzie zmierzyły się ze sobą siły sojuszu PAPI oraz frakcji The Imperium pod przywództwem Goons oraz Goonswarm Federation – w bitwie wzięło udział łącznie około sześć tysięcy użytkowników.

Wczytywanie ramki mediów.

W walkach brały udział najpotężniejsze statki klasy Titan, czyli największe maszyny, jakie znajdziemy w grze. W sumie zniszczono 248 takich statki, aczkolwiek całkowite straty obu stron konfliktu są znacznie większe. Jeśli spojrzymy na statystyki z serwisu EVE Tools, w sumie stracono ponad trzy tysiące statków. Wyliczono, że wartość tych statków wynosi ponad 21,3 tryliona ISK, co w przeliczeniu na realne pieniądze daje kwotę wynoszącą około miliona złotych. Po zakończeniu bitwy deweloperzy zrestartowali serwer.

GramTV przedstawia:

Głównym celem sojuszu PAPI było zniszczenie gwiezdnej fortecy Keepstar należącej do Imperium. Kiedy tylko gra ponownie umożliwi atakowanie fortecy, zapewne dojdzie do kolejnych starć. Takie fortece mają kilka warstw obronnych; gdy uda się zniszczyć zewnętrzną ochronę, forteca przez pewien czas jest niewrażliwa na obrażenia. Przypomnijmy jeszcze, że EVE Online zadebiutowało 6 maja 2003 roku wyłącznie na komputerach osobistych.

W EVE Online odbyła się najkosztowniejsza bitwa w historii MMO

Komentarze
2
alex1112
Gramowicz
01/01/2021 16:54
Kash28 napisał:

Eve to wspaniała gra. Szkoda że twórcy nie zrobili wersji konsolowej. Sterowanie padem to banał jeśli dobrze to przemyśleć zaplanować i dać możliwość własnej konfiguracji. Do tego Eve nie jest kosmicznie dynamicznym RTS jak SC2 gdzie reakcje muszą być zarówno przemyślane jak i ultra szybkie. Pamiętam debiut w 2003 roku... Pamiętam jeszcze czasy gdzie zarobienie pierwszego miliona ISK było wyzwaniem a plex był witualnym przedłużeniem ważności konta... Pamiętam też jak kiedyś randomowy gracz który przelatywał przez sektor odezwał się do mnie na komunikatorze i po krótkiej rozmowie przesłał plexa za free XD

Do EVE miałem dwa podejścia i dwa razy się odbiłem. Gra jest po pieronie skomplikowana, dziesiątki tabelek i ekranów. Granie na pojedynczym monitorze to nieporozumienie. Do tego dochodzi wymagający anielski. Grałem w trochę multi po angolu i w tym konkretnym przypadku jego poziom jest wręcz zaporowy. Do tego dochodzą częste zmiany i wiele elementów nie działa tak jak kiedyś, więc granie na poradnikach potrafi być frustrujące. Nie mam bladego pojęcia jak ty ten tytuł chcesz przenieść na konsole bez podłączania do niej myszy i klawiatury.

Kash28
Gramowicz
01/01/2021 13:29

Eve to wspaniała gra. Szkoda że twórcy nie zrobili wersji konsolowej. Sterowanie padem to banał jeśli dobrze to przemyśleć zaplanować i dać możliwość własnej konfiguracji. Do tego Eve nie jest kosmicznie dynamicznym RTS jak SC2 gdzie reakcje muszą być zarówno przemyślane jak i ultra szybkie. Pamiętam debiut w 2003 roku... Pamiętam jeszcze czasy gdzie zarobienie pierwszego miliona ISK było wyzwaniem a plex był witualnym przedłużeniem ważności konta... Pamiętam też jak kiedyś randomowy gracz który przelatywał przez sektor odezwał się do mnie na komunikatorze i po krótkiej rozmowie przesłał plexa za free XD