Kontrowersyjny survival horror Devotion jednak nie pojawi się na GOG.com

Wincenty Wawrzyniak
2020/12/17 17:30
2
0

Wszystko zaczęło się jeszcze w zeszłym roku, gdy gra została wycofana ze sprzedaży w Chinach z powodu słynnego żartu z Kubusiem Puchatkiem.

Devotion, czyli pierwszoosobowa gra przygodowa z elementami survival horroru od niezależnego tajwańskiego studia Red Candle Games, nie ma łatwego życia. Dwa lata temu produkcja zniknęła ze Steama z powodu zarzutów o zniesławienie prezydenta Chin – chodzi o słynny żart z Kubusiem Puchatkiem.

Jeszcze w lutym ubiegłego roku produkcja została całkowicie wycofana ze sprzedaży w Chinach, kilka miesięcy później okazało się, że chiński wydawca gry został pozbawiony licencji na prowadzenie biznesu, aby kilka dni po tym zdarzeniu twórcy oznajmili, że nie zamierzają w najbliższej przyszłości ponownie wydawać swojego tytułu. Tajwańska przygodówka ostatecznie miała zadebiutować na platformie GOG.com po prawie dwóch latach – ostatecznie tak się jednak nie stanie. O co chodzi? I dlaczego?Kontrowersyjny survival horror Devotion jednak nie pojawi się na GOG.com

GramTV przedstawia:

Przedstawiciele platformy GOG.com kilka godzin po zapowiedzi debiutu Devotion we wspomnianym sklepie przez samych twórców poinformowali, że zrezygnowali z dodania gry Red Candle Games do oferty sklepu (podajemy za serwisem The Verge) z powodu presji graczy, którzy wysłali do nich wiele wiadomości. Wystarczy jednak zerknąć w komentarze pod poniższym wpisem, aby zorientować się, że gracze doskonale wiedzą, iż nie chodzi o jakikolwiek feedback od kogokolwiek. Na ten moment sytuacja nie jest ciekawa, a Devotion jest (legalnie) dostępne wyłącznie w Tajwanie, gdzie otrzymało limitowaną edycję pudełkową.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
2
Melchah
Gramowicz
18/12/2020 04:38

Na czym polegał ten żart z prezydentem i Kubusiem Puchatkiem? Bo znowu brakuje kontekstu, żeby w pełni zrozumieć sytuację. Trzeba sobie wykwakać?

Gregario
Gramowicz
18/12/2020 00:53

Muszę przyznać, że rozbawiło mnie tłumaczenie przedstawicieli GOG. Zawsze mogli zwalić winę na przeciążone premierą CP2077 serwery :D A czemu twórcy gry nie mogą wydać swojego dzieła na Steamie, który w porównaniu do GOGa jest bardzo -a dla niektórych nawet aż za bardzo- otwartą platformą?