Najzabawniejsze komedie. Który serial wywołuje najdłuższe salwy śmiechu?

Radosław Krajewski
2020/11/20 17:35
8
0

The Office, Community, a może Przyjaciele? Która serialowa komedia jest najzabawniejsza?

Każdy, kto nałogowo ogląda seriale, potrafi wskazać tę jedyną komedię, która rozbawiła go najbardziej. Dla wielu będzie to niezawodne The Office, inni nostalgicznie wskażą na Przyjaciół czy wciąż emitowany Brooklyn Nine-Nine. Pomimo tak wielu świetnych komediowych serii, trudno wskazać tę najlepszą. Można jednak zbadać, która jest najzabawniejsza!

Najzabawniejsze komedie. Który serial wywołuje najdłuższe salwy śmiechu?

Eksperci z OnBuy.com przeprowadzili badania, które miały wyłonić komedię wywołującą najdłuższy śmiech. W eksperymencie wzięło udział 120 osób, którzy obejrzeli 10 najpopularniejszych seriali komediowych. Na podstawie całkowitego czasu trwania śmiechu dla każdej produkcji, które były mierzone w decybelach, byli w stanie sklasyfikować najzabawniejszy sitcom w historii telewizji.

Najzabawniejszym serialem okazał się The Office. Łączny czas trwania śmiechu wyniósł średnio 1 minutę i 45 sekund na każdą godzinę. Najwięcej widzowie śmiali się podczas trzeciego sezonu, zaś ósmy okazał się najmniej śmieszny (serial stracił wtedy Steve’a Carella, który odszedł z produkcji).

GramTV przedstawia:

Na drugim miejscu znalazł się Brooklyn Nine-Nine z wynikiem 1 minuty i 38 sekund śmiechu na godzinę. Podium zamyka Community mogące pochwalić się 1 minutą i 13 sekundami śmiechu na godzinę. Na ostatnim miejscu znalazła się Teoria wielkiego podrywu, która bawi jedynie przez sześć sekund na każdą godzinę. Niektórzy uczestnicy badania określali serial nawet jako „irytujący”. Niestety nie znamy żadnych danych dotyczących uczestników eksperymentu.

Najzabawniejsze seriale komediowe

  1. The Office (US) - 1min 45 sek
  2. Brooklyn Nine-Nine - 1min 38 sek
  3. Community - 1min 13 sek
  4. Parks and Recreation – 56 sek
  5. U nas w Filadelfii – 55 sek
  6. Arrested Development – 52 sek
  7. Przyjaciele - 32 sek
  8. Jak poznałem waszą matkę – 24 sek
  9. Dwóch i pół – 10 sek
  10. Teoria wielkiego podrywu – 6 sek

Najzabawniejsze seriale komediowe, Najzabawniejsze komedie. Który serial wywołuje najdłuższe salwy śmiechu?

Komentarze
8
haskike
Gramowicz
21/11/2020 08:34

1. Office US to synonim sitcomu. Niepokonany król. O kreowaniu postaci i struktury w tym serialu uczą w szkołach filmowych.

2. B99, luźny, całkiem zabawny, głośny, mocno poprawny politycznie. Serial godny obecnych lat.

3. Community zdecydowanie zasługuje na podium. Złożone żarty, ogrom morałów i nawiązań. Najbardziej meta sitcom w historii.

4. Dobry następca Office. Zresztą stworzony przez tego samego twórcę. Pierwszy sezon trzeba przeboleć bo jest po prostu słaby ale później się nieźle rozkręca. Świetna improwizacja.

5. Always Sunny. Zdecydowanie mój ulubiony. Zero zachamowań w humorze. Stworzony, napisany i zagrany przez te same osoby. Mocno meta, dużo ironii i absurdu.

6. Arrested Development jest niesamowicie śmieszny. Wyjątkowe użycie kaskadowych żartów. Nie dla wszystkich bo trzeba oglądać 100% po angielsku, inaczej nie będzie miał sensu.

7. Friends to oczywiście legenda i należy mu się szacunek ale nie zestarzał się z gracją. Po prostu płytki, dobry do oglądania w tle, bez myślenia. 

8. HIMYM miał potencjał ale nie stoi w tej samej lidze co pierwsze 6.

9. Szkoda gadać. 

10. "How to make stupid people feel smart and cash on it". Rozwodnione zagadnienia naukowe, przerobione na płytkie żarty. Rozwój postaci pisany przez 12-latkę. Laugh track. W ten sposób robi się najpopularniejszy sitcom. Szkoda że na poziomie polskich kabaretów. 

xPiod
Gramowicz
21/11/2020 08:00

1. The office. Złoto platyna totalna a w momentach w których się nie śmiałem to płakałem. 

2. Eh. Bardzo rzadko się śmiałem. Może ze dwie sceny w całym serialu, może trzy. 

3. Tak. Community bawiło tym że nie znali granic. Na początku bardzo ciężko mi było to oglądać.. ale już potem o wiele lepiej. 

4. Obejrzałem tylko jeden sezon ale totalnie mi to nie podeszło. Żeńska wersja Michaela scotta się nie sprawdziła u mnie :/ 

5. Nie oglądałem. Za duża ilość odcinków. 

6. Nawet nie znam 

7. Może kiedyś obejrzę.. chociaż słyszałem opinie że taki sobie.

8. Tutaj śmiechu było mniej ale myślę że serial nie był aż tak na to nastawiony. I tutaj też początek to był masochizm oglądanie tego. Trzeba przywyknąć i wgłębić się w postacie. I potem był już tylko płacz dlaczego się kończy. 

9. No. Ujdzie. 

10. Czemu? Nie wiem. Było to bardzo zabawne. 

A ja bym dał to tak

1. The office.

2. The bing bang theory

3. Community

4. HIMYM 

A więcej nie ma bo nieśmieszne są 

fenr1r
Gramowicz
21/11/2020 02:16

Teoria wielkiego podrywu – 6 sek

Aż tyle się uzbierało? Dla mnie ten serial był po prostu żenujący.




Trwa Wczytywanie