Take-Two sprzedaje gry poniżej ich wartości, twierdzi prezes firmy

LM
2020/11/06 11:57
5
0

Szefa Take-Two chciałby słono sobie liczyć za premierowe wersje gier. Słusznie?

Jeśli kiedykolwiek najdzie Was ochota, by ponarzekać na wciąż rosnące ceny premierowych wersji gier, to wspomnijcie słowa, które padły podczas ostatniego sprawozdania finansowego Take-Two. Prezes firmy, Strauss Zelnick, przyznał w rozmowie z inwestorami, że koncern wycenia swoje gry poniżej ich wartości dla nabywcy. Na poparcie swojego stanowiska wspomniał o darmowych trybach sieciowych, które nierzadko pojawiają się po premierze, jak miało to miejsce m.in. dla GTA 5 czy Red Dead Redemption 2 i stanowią dodatkową atrakcję, przy zupełnie opcjonalnych mikropłatnościach.

Take-Two sprzedaje gry poniżej ich wartości, twierdzi prezes firmy

Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że Take-Two jest otwarte na różne modele biznesowe i nie wyklucza rozwijania segmentu free-to-play z monetyzacją z mikropłatności. Już teraz dochody z drobnych, opcjonalnych wpłat stanowią lwią część przychodów koncernu i nie zapowiada się, by miało się to w najbliższym czasie zmienić.

GramTV przedstawia:

Przedstawiciele Take-Two niejednokrotnie wspominali, że ceny gier wymagają korekty i możemy tylko przypuszczać, że niezapowiedziane jeszcze GTA 6 na premierę dobije do 400 PLN. Kupujemy gry za tanio? A może przepłacamy od dawna? Gdzie w tej całej dyskusji jest miejsce dla tych wszystkich premierowych edycji z dopiskami i kilkoma cyfrowymi dodatkami, które już kilka lat temu startowały od 400 PLN? Dajcie znać, co o tym sądzicie.

Przy okazji poniżej garść danych sprzedażowych z rzeczonej konferencji. GTA 5 wciąż pożądane.

  • Grand Theft Auto 5: 135 milionów
  • Red Dead Redemption 2: 35 milionów
  • NBA 2K21: 5 milionów
  • The Outer Worlds: 3 miliony
  • Mafia Trilogy / Definitive: 2 miliony
  • PGA Tour 2K21: milion kopii

Komentarze
5
Ray
Gramowicz
08/11/2020 05:44

Tak tak, poniżej wartości, ciśnij dalej by zarabiać więcej. Graczy z roku na rok przybywa coraz więcej, coraz mnie ludzi "wyrasta" z gier i grają nadal jako dorośli ludzie, branża gamingowa dostarcza rekordowych zysków, sprzedajecie coraz więcej cyfrowych wersji co pozwoliło ograniczyć koszty wydawnictwa gier do minimum.

Tego pana tyłek boli o to że niektóre gry z mikropłatnoścami zarabiają więcej niż jego gry, ale to już inny rodzaj problemu dla branży ...

Sanders-sama
Gramowicz
06/11/2020 15:36

Obrzydliwie bogaty, biały prezes marudzi że zarabia za mało....

dariuszp
Gramowicz
06/11/2020 13:52

Nie no, tak szczerze to ma trochę racji.

Weźcie pod uwagę GTA 5. 240zł prawda?

Anthem od Bioware to 240zł na premierę. Pod względem zawartości naprawdę myślicie że GTA = ANTHEM? Raczej nie.

Tyle że wyższa jakość oznacza znacznie wyższą sprzedaż w świecie gry.

Jeżeli firmy porzuciły by micro-transakcje ale za cenę sprzedaży gier po wyższej cenie - mógłbym to rozważyć. I zdecydować czy chcę zapłacić więcej. Zresztą już teraz się to dzieje. Część gry jest jako season pass sprzedawana w końcu.




Trwa Wczytywanie