Sprzedaż The Last of Us 2 przerosła wszelkie oczekiwania

LM
2020/06/26 15:35

God of War i Mervel’s Spider-Man zostali zdetronizowani. Zamieszanie wokół gry się opłaciło?

Sprzedaż The Last of Us 2 przerosła wszelkie oczekiwania

Nieważne jak mówią, byle mówili. Te słowa stanowią idealne odzwierciedlenie wyników komercyjnych, jakie w ciągu trzech dni po premierze wykręciło powszechnie krytykowane The Last of Us Part 2. Zgodnie z informacjami podanymi przez Sony tylko w 3 dni po nową grę studia Naughty Dog sięgnęły ponad 4 miliony graczy.

Do tej pory najszybciej sprzedającą się grą na wyłączność PlayStation 4 było Marvel’s Spider-Man, które z wynikiem 3.3 miliona kopii zepchnęło z piedestału chwalące się 3.1 sprzedanych egzemplarzy God of War. Oczywiście przywołane wyniki odnoszą się jedynie do zainteresowania w ciągu trzech dni od premiery.

GramTV przedstawia:

Za zainteresowanie grą podziękował Neil Druckmann z Naughty Dog, który przyznał, że studio zabrało się za trudną tematykę, a sama gra jest wymagająca na wiele sposobów. Zdradził, że przyjemnie jest patrzeć, jak poruszane w grze wątki są powszechnie podnoszone w dyskusjach, a gra mocno zapadła fanom w pamięć.

To jak, kto dorzucił się do tych 4 milionów?

Komentarze
11
garfieldgarfield
Gramowicz
29/06/2020 10:05

Świetna gra!!!!!!!!!!!!!!!

prostik
Gramowicz
27/06/2020 20:01
Muradin_07 napisał:

To teraz zdebunkuję Ci totalnie początek:

To miał być debunking? Potwierdziłeś w zasadzie wszystko co on napisał xD

gasior213214123 napisał:

Ten tytuł nie miał prawa się nie sprzedać. Wstrzelenie sie w termin wydawniczy bez jakiejkolwiek konkurencji + pandemia koronawirusa + mocny nacisk na reklamowanie produktu + hype na poprzednia czesc + hype na studio które go tworzy(tworzące wczesniej same hity). Oczywistym jest więc rekordowa sprzedaż i możliwe że nie przeszkodziło by tutaj nawet fiasko na poziomie F76(lub nawet gorzej).Problemem jest jednak nie 'ilość sprzedanych kopii', tylko jak sie tytuł podobał graczom.... I tutaj jest średnio - wielu mówi że chłam, wielu że arcydzieło(osobiście uważam że daleko tytułowi do obu). Czemu? Bo rozczarowanie fanów może mieć długotrwałe konsekwencje w przyszłości.Przykładowo.. Diablo 3 w trzy lata sprzedało się w nakładzie 30 milionów egzemplarzy(oraz sprzedało 3.5 miliona egzemplarzy w jeden dzień). Jest to suma tak ogromna że wielbiony i dodatkowo nahypowany przez serial na netflixie Wiedzmin 3 nie przebił tej liczby w 5 lat aż do teraz. Tak więc.. czy D3 było sukcesem? Nie. Dodatek RoS sprzedał się w pierwsze miesiące od premiery w stosunku 1 do 15(tak, jedynie jeden na pietnastu graczy sięgnął po dodatek, gdzie po serce z kamienia lub krew i wino zgaduję że ten stosunek był o niebo lepszy). Oczywiście te liczby obecnie są znacznie lepsze ale sam ten fakt, plus blizzard anulujący kolejny dodatek tworząc przy tym stagnacje marki trwającą pół dekady mówi samo za siebie. Nie wspominam o tym o stracie zaufania, które po dziś dzień Blizzard w wielu oczach nie odzyskał.

To teraz zdebunkuję Ci totalnie początek:

  1. Termin wydawniczy bez jakiejkolwiek konkurencji - tak właściwie to gdyby TLOU2 wyszło w maju, to miałoby zapewne bardzo podobnie. Ostatecznie od dobrych kilku miesięcy wszyscy zaczęli ostro przenosić swoje premiery i tak właściwie to ND zwyczajnie musiało się "ratować". Zapewne wrzuciliby grę w okresie podobnym do Cyberpunka - wrzesień-listopad, ale weszła panika i trzeba było wypuszczać teraz.
  2. To wiąże się z pierwszym - wszyscy, nie licząc wydawców cyfrowych, właśnie zaczęli uciekać po tym, jak wirus wszedł na terminy późniejsze w obawie, iż dostawcy nie będą w stanie dostarczyć wystarczających ilości pudełek na półki. I nie, cyfrowa dystrybucja nadal nie była rozwiązaniem idealnym, gdy Sony i reszta zapowiadali zwiększenie capów na możliwości ściągania gier. Każdy szuka najbardziej optymalnego okna wydania gry i w maju prawdopodobnie nie był to dobry moment, aby zmaksymalizować sprzedaż. 
  3. Normalne w przypadku dużych tytułów, że jest on mocno reklamowany/widoczny w mediach. Powiem więcej - bardzo możliwe, że to właśnie ta cała akcja z wyciekiem jeszcze mocniej rozpropagowała grę niż może wszystkim się wydawać.
  4. Hype na gry ND - nie dziwi, to nie jest negatywne zjawisko... w żadnym wypadku. Jeśli komuś (tak jak mi) nie leżały ich poprzednie gry, to nadal mnie nie dziwi to, że ludzie lubią ich gry i dają temu wyraz kupując pudełka. Proste. 

Co do podobania się graczom, to osobiście widzę, że zdania są strasznie podzielone. Sam nie grałem, mam pewną teorię co do tego, co faktycznie w stu procentach nie zagrało (lub mogło nie zagrać... i nie są to wcale poruszane wątki), ale w momencie gdy przejdę, wtedy powiem czy miałem rację.

Ogólnie to narzekanie na to, że gra się dobrze sprzedała, gdy komuś się nie spodobała... można to skomentować jednym emoji - 🤷‍♂️




Trwa Wczytywanie