Project CARS 3 będzie "przełomowe". Twórcy ujawniają najważniejsze nowości

Headbangerr napisał:

Więc wygląda na to, że to nie ja muszę coś jeszcze raz przemyśleć :D Z moich trzech komentarzy jak na razie wychodzi tyle, że staram się postawić po obydwu stronach i przewidzieć reakcje fanów.

Na temat MOICH osobistych preferencji jest wzmianka tylko na koniec. Piszesz tak dużo, a tak mało rozumiesz XD

Melchah napisał:

To jakbyś miał jeszcze raz przemyśleć, o co ci chodzi, czego oczekujesz od nowej odsłony Project CARS, to jakby brzmiała właściwa wypowiedź? Na razie z twoich trzech komentarzy wychodzi zaprzeczenie, jak ja to rozumiem.

Tak? To faktycznie chyba zupełnie nie zrozumiałem, że po prostu lejesz wodę, a rzeczywiście jak się zastanowić to właśnie taka byłaby suma twoich komentarzy.

Myślałem, że faktycznie chcesz coś powiedzieć, dlatego próbowałem podjąć dyskusję, ale się pomyliłem. Nic nie szkodzi.

Melchah napisał:

To jakbyś miał jeszcze raz przemyśleć, o co ci chodzi, czego oczekujesz od nowej odsłony Project CARS, to jakby brzmiała właściwa wypowiedź? Na razie z twoich trzech komentarzy wychodzi zaprzeczenie, jak ja to rozumiem.

Więc wygląda na to, że to nie ja muszę coś jeszcze raz przemyśleć :D Z moich trzech komentarzy jak na razie wychodzi tyle, że staram się postawić po obydwu stronach i przewidzieć reakcje fanów.

Na temat MOICH osobistych preferencji jest wzmianka tylko na koniec. Piszesz tak dużo, a tak mało rozumiesz XD

Headbangerr napisał:

Jasne. Tyle, że... zastanawiam się, dlaczego nie wypuścili tego jako "boczną serię", w stylu Forza Horizon. Po co zmieniać oryginalną formułę i wkurzać część fanów, skoro można było po prostu nazwać tą grę PC:Arcade, jednocześnie zapowiadając, że pełnoprawny Project Cars 3 jest w planach ;).

Muradin_07 napisał:

Nie do końca, bo PC2 nie jest aż tak nieprzyjazne jak mogłoby się wydawać... ale mogłoby być o wiele bardziej przystępne, aby gracz rozpoczynający zabawę nie czuł się zagubiony. 

Nawet u mnie, mając spore doświadczenie w grach wyścigowych, miałem problem ze znalezieniem odpowiedniego środka, a wiele problemów wynikało głównie z dziwnego odwzorowania fizyki, torów oraz zachowania się pojazdów. Zresztą, mało kto grał w PC2 dla tej surowej symulacji, bo simracerzy mają iRacing czy Asseto Corsę/AC Competizione, od biedy GT Sport... dlatego też wolą pójść nieco szerzej ;) 

To jakbyś miał jeszcze raz przemyśleć, o co ci chodzi, czego oczekujesz od nowej odsłony Project CARS, to jakby brzmiała właściwa wypowiedź? Na razie z twoich trzech komentarzy wychodzi zaprzeczenie, jak ja to rozumiem.

PC to seria gier aspirujących do miana symulatora, ale ponieważ żadna z gier, póki co nie jest symulatorem nazwę ten gatunek pseudosymulatorem w odróżnieniu od gier pokroju Need for Speed czy GRID, które są tytułami o typowo zręcznościowym podejściu do jazdy. Nie znaczy, że złym, bo uwielbiam ostatniego GRIDa z 2019 roku.

Od pseudosymulatora simracer oczekuje, że nie będzie arcade. I moim zdaniem PC3 na pewno stanie na wysokości zadania. PC2 nie było łatwiejsze niż PC1, ale przyjaźniejsze w obsłudze pod kątem FFB (kilka suwaków zamiast kilkudziesięciu), ekranu ustawień (najpierw inżynier a dla bardziej zaawansowanych klasyczne ekrany ustawień) i - subiektywnie - z lepszym modelem jazdy, grafiką i dźwiękiem aut.

Simracer oczekuje, że auta będzie miał dostępne od razu i będzie mógł "beznamiętnie klepać kółka" czym dusza zapragnie, ponieważ właśnie to go bawi. Wykręcanie coraz lepszych czasów ulubionymi samochodami, na ulubionych torach. I nie ma ochoty godzinami zarabiać wirtualnych pieniążków na odblokowanie aut (o wydawaniu realnych pieniążków na te auta i kupowaniu po jednej sztuce nawet nie mówiąc) jak to jest w największym moim rozczarowaniu XXI wieku w gatunku pseudosymulatorów, czyli Gran Turismo Sport.

Simracer często jest też fanem motorsportu i lubi oglądać wyścigi, bo kręci go to z tego samego powodu, dla którego fan piłki nożnej ogląda jak 22 facetów kopie piłkę czy dwie osoby klepią paletkami piłeczkę na korcie tenisowym. Po prostu widzi w tym sens, emocje i dobrą zabawę. Dlatego tak cieszy michę, gdy klepie te kółka na torze sam i urywa tysięczne części sekundy.

Simracer raczej nie szuka fabuły. Ja nie szukam. Żaden pseudosymulator nie oferuje fabuły, czy to w wyścigach, czy rajdach. Są pewne namiastki jak w serii F1 Codemasters lub serii WRC. I jest to zrobione wystarczająco, osobiście nie szukam więcej.

Co mnie martwi jak czytam zapowiedzi to właśnie kupowanie aut za kredyty (ale może łatwo będzie je zdobyć i auta będą tanie, a nie jak w GT Sport, gdzie trzeba uprawiać kretyński, czasochłonny grind), personalizacja kierowców (po co?), kupowanie realistycznych części (po co?). Reszta ok. Te nowe funkcje to duże dodatki, które będą generowały setki błędów i pochłonęły wiele roboczogodzin projektowania i wdrażania, które można by przeznaczyć na ważniejsze elementy. Ponieważ obie części Project CARS miały dużo łatania po premierach. PC3 też będzie łatane intensywnie przez kilka miesięcy.

To jak miałby wyglądać pseudosymulator pokroju PC3 twoim zdaniem?

Bo mi jest ciężko po obejrzeniu trailera zjechać tę grę za cokolwiek. Trailer jak trailer, muzyka i dynamiczny montaż.