Nawet jeśli decyzja o przesunięciu kwietniowej daty premiery gry Cyberpunk 2077 nieco ostudziła nadzieje fanów wobec najnowszego projektu studia CD Projekt RED, to hype na grę i tak jest ogromny. Widzą to nie tylko deweloperzy, czy gracze, ale też nie związany już na co dzień z branżą współzałożyciel CD Projektu – Michał Kiciński.
W rozmowie z redakcją Pulsu Biznesu jeden z największych akcjonariuszy firmy przyznał, że oczekiwania wobec Cyberpunka 2077 są ogromne, ale jego zdaniem, w pełni uzasadnione. Stwierdził, że nowe RPG RED-ów ma wszystko, co niezbędne, by odnieść spektakularny sukces i nie wyobraża sobie sytuacji, która sprawi, że będzie inaczej.
Kiciński jest też pod wielkim wrażeniem kampanii marketingowej Cyberpunka, a w szczególności zaangażowaniu w projekt kanadyjskiego aktora Keanu Reevesa. Na korzyść nadchodzącej produkcji ma działać także sam Cyberpunk, który cieszył się dużo większą popularnością w porównaniu do „niszowej” fantastyki.
Jednocześnie dowiadujemy się, że zdaniem Kicińskiego przywołana wcześniej zmiana terminu premiery jest bardzo dobrym posunięciem, gdyż wielu wydawców pod presją czasu wypuszcza na rynek niedopracowane gry, czym naraża się graczom. Przyznał przy tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, by Cyberpunk 2077 ukazał się 17 września i jest przekonany, że RED-zi dowiozą grę w tym terminie.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że przypuszczenia Kicińskiego się potwierdzą, Cyberpunk 2077 ugruntuje silną pozycję studia na branżowej mapie, a o grze będziemy mówić przez kolejne lata. Cyberpunk 2077 ukaże się 17 września na PC, PlayStation 4 i Xbox One.