Cloud 9 czyniło swoich zawodników współwłaścicielami organizacji. Teraz może zapłacić nawet 600 tysięcy dolarów kary

LM
2019/11/23 14:50
0
0

Jeśli gracz zostaje udziałowcem organizacji, to jak ma się zachować, po zmianie klubowych barw?

Tegoroczna odsłona Mistrzostw Świata w League of Legends już za nami i chociaż europejskiej formacji G2 Esports z Polakiem w składzie nie udało się wywalczyć mistrzowskiego tytułu, to i tak fanom esportowych rozgrywek nie brakowało emocji. Okazuje się, że silnych wrażeń nie brakuje także włodarzom amerykańskiej organizacji Cloud 9, aczkolwiek tym razem, na ich własne życzenie. Firma Riot Games ustaliła, że przywołana tu formacja nie wdrożyła w życie zmian w regulaminie rozgrywek esportowych LCS, a takie działanie mogło prowadzić do poważnych nadużyć.

Cloud 9 czyniło swoich zawodników współwłaścicielami organizacji. Teraz może zapłacić nawet 600 tysięcy dolarów kary

GramTV przedstawia:

O czym mowa? O udziałach o ograniczonej zbywalności, które Cloud 9 dorzucało do kontraktów swoich graczy, czasem w formie prezentu, a niekiedy jako uzupełnienie wynagrodzenia opisanego w kontrakcie. W ten sposób poszczególni zawodnicy mogli zostać współudziałowcami organizacji i czerpać zyski z jej sukcesów w esportowych rozgrywkach. Problem w tym, że zmiany w regulaminie LCS z 2017 roku wyraźnie zakazały takiego działania, w obawie, że gracze-współwłaściciele po zmianie drużyny mogą celowo prezentować słabszą dyspozycję, żeby pośrednio ustawiać wyniki spotkań przeciwko swojej dawnej drużynie.

Z ustaleń Riotu wynika, że Cloud 9 mogło w ten sposób niejako oszczędzać na kontraktach, a gracze otrzymywali tego typu gratyfikacje, często występując we własnym imieniu, bez pomocy prawnej. Oczywiście twórcy League of Legends powiedzieli pass, Cloud 9 ma przekazać łącznie 175 tysięcy dolarów na cele charytatywne, a dodatkowe kilkaset tysięcy dolarów będzie musiało wypłacić w ramach rekompensaty dla graczy podczas wykupu ich akcji. Cloud 9 może zapłacić łącznie ponad 600 tysięcy dolarów, aczkolwiek wiele zależy od negocjacji z graczami, które zgodnie z przykazem Riotu, mają odbywać się w obecności prawników.

Cóż, to musiało się tak skończyć, jednak równie ciekawy jest tu sam fakt, że dla takiego działania, w które włączonych było jedynie 7 zawodników, kara poszła już w miliony złotych. To tylko pokazuje, do jak wielkiej rangi urósł e-sport w ciągu ostatnich kilkunastu lat.


Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!